Go to commentszamieć
Text 130 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-05-03
Linguistic correctness
Text quality
Views2547


można powiedzieć

odejdź


otwieram wtedy drzwi

schodzę kręconymi schodami

wraz z echem własnych kroków czy myśli


i być może to niewiele znaczy

ludzie przychodzą i odchodzą

zachodzą i wstają rano

słońcem


może jest tak

że tylko róże które zostają

zachowują trochę ciepła z moich dłoni

odrobinę miłości

w więdnących czerwonych płatkach





  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękna i bardzo poetycka pożegnalna róża.
avatar
Przypomina mi się wiersz portalowej Poetki używającej nicku "gracjana" pt. "Susza":

z płomieni miłości
zwijam róże
powracają obietnice i puste koperty

spacerujesz po moich ogrodach
jak po pokojach
w których turla się papierowe słońce

spiłam
przecież deszcz z twoich ust

.............................

Bardzo piękny, Krzysztofie, Twój liryk :)))

Z wielką serdecznością :)))
avatar
wiersz ma dobre 30 lat....:)
avatar
"Wiersz ma dobre 30 lat..." i nie rdzewieje, tylko dalej jest piękny w formie i nastroju. Do tego kompozycja ze zdjęciem.
Bardzo mi się spodobał, Mck.
avatar
(..)ludzie przychodzą i odchodzą
zachodzą i wstają rano...

na ten cytat, śliczny i mądry, nachodzą treścią pewne inne słowa:

(...) i tak mijamy się - mijając
z tym co nas uczyć miało szczęścia...
/K.C. Buszman/

sam sentymentalny
avatar
min z tym wierszem wiąże się pewna historia...) dziękuję Befanio,Sam Hardy :)
avatar
Tylko miłość nie rdzewieje :) Pięknie!
© 2010-2016 by Creative Media