Tekst 130 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-05-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2546 |
można powiedzieć
odejdź
otwieram wtedy drzwi
schodzę kręconymi schodami
wraz z echem własnych kroków czy myśli
i być może to niewiele znaczy
ludzie przychodzą i odchodzą
zachodzą i wstają rano
słońcem
może jest tak
że tylko róże które zostają
zachowują trochę ciepła z moich dłoni
odrobinę miłości
w więdnących czerwonych płatkach
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
z płomieni miłości
zwijam róże
powracają obietnice i puste koperty
spacerujesz po moich ogrodach
jak po pokojach
w których turla się papierowe słońce
spiłam
przecież deszcz z twoich ust
.............................
Bardzo piękny, Krzysztofie, Twój liryk :)))
Z wielką serdecznością :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo mi się spodobał, Mck.
oceny: bezbłędne / znakomite
zachodzą i wstają rano...
na ten cytat, śliczny i mądry, nachodzą treścią pewne inne słowa:
(...) i tak mijamy się - mijając
z tym co nas uczyć miało szczęścia...
/K.C. Buszman/
sam sentymentalny
oceny: bezbłędne / znakomite