Text 33 of 131 from volume: Fobie filie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-07-07 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2164 |
Drzew, co już się zakorzenią,
przesadzać nie można.
Uschną prędzej lub później.
Podlewanie niewiele się zda.
Potem pociąć tylko
i spalić na kominku.
Rozłamane po burzy
można podeprzeć belkami.
Posmarować wapnem
i liczyć, że nie spróchnieją.
Może jeszcze zakwitną,
wydadzą owoce.
Cierpliwie trwają.
Nie jęczą nad losem.
Znoszą szarugi i wiatry.
Nie krzyczą na scyzoryki
ryjące serca i inicjały.
Dźwigają swój ciężar,
huśtawki i hamaki.
Uschną. Na meble. Na opał.
Na wieki.
2015.03.18/23
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent
Oprócz uwagi befany, mam jeszcze jedną. Moge się mylić ale wydaje mi się , że /podlewanie na niewiele sie zda/.
Z podobaniem i pozdrowieniami :)
Dylemat - myśl - - to lubię