Text 9 of 30 from volume: Tam gdzie chmury zawracają
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-09-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2155 |
chwytając niespiesznie dzień
zaciągasz się powietrzem głęboko, aż po palce.
w tym mieście, gdzie po ulicach spacerują jaki,
a w oknach suszy się świńskie mięso,
od ludzi paruje szczęście.
wznoszą się nad poziom morza,
by w małych jaskiniach poskramiać złe moce,
budzić ze snu dobrą energię.
pamiętaj, nie możesz pokazać im pleców
i oczu smutnych jak zgasłe latarnie.
przybędę do ciebie
niebiańskim traktem stu tysięcy zakrętów
w imię słońca i syna.
Bardzo ciekawie ujęte:) pozdrawiam :)
Emila - cieszę się, ze cokolwiek w nim słychać :)
atram - u nas też można być szczęśliwym. W końcu to stan umysłu :)
Pozdrawiam wszystkich.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / very good
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
niezbyt rozumim zamysl
dodam,za mam klawiaturę zastepcza i nie stosuje altow
wiersz głęboki i natchniony zwłaszcza ostatni wers