Text 8 of 30 from volume: Tam gdzie chmury zawracają
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-09-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2024 |
znowu pada,
rozmywamy się w kroplach. drżąc z zimna
uprawiamy samotność zamiast seksu.
maleje w nas nasycenie chwil, kiedy kradliśmy winnicom słońce
albo głaskaliśmy pod stołem koty domagające się bakszyszu.
na ziemi, oddychającej aromatem ziół, karmiłeś mnie szeptem z ust do ust.
skończyło się odkrywanie nowych portów i kart
dań. czuję głód, a ty przeżuwasz słowa jak mastyks
zaklejający usta.
ratings: perfect / excellent
,,uprawiamy samotność zamiast seksu.
maleje w nas nasycenie chwil, kiedy kradliśmy winnicom słońce"
Te wersy są niezwykle wymowne a zarazem licznikiem strat . Dociera do mnie .
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
nawet między "nią" i "nim", chociaż nie ma chyba WIĘKSZEGO między ludźmi zbliżenia.
Turecki bakszysz kursywą - to rodzaj napiwka, cła, myta, VAT-u lub łapówki. W tej perspektywie pieniężnej wszystko się opłaca, opłaca się nawet OKUPIONA miłość :(
zaklejający usta...
(cytat z pamięci - patrz końcówka)
W krajach Orientu guma arabska, znana tam od tysiącleci, jest tym, czym dla nas dzisiaj guma orbit - skutecznie i na długo knebluje usta, regulując oddech i fonię (vide nagłówek wiersza)
To rzecz o rozstaniu