Text 160 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2015-10-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2083 |
pisała arendt zło jak robak
jawne i cierpliwe
sadysta za ścianą
co wita z uśmiechem sąsiada
dziecko większe od strachu
dłonie jak zapchane ulice
które nie mają gdzie uciekać
trawy płoną szybciej niż włosy
myśli jeszcze nie ostatnie
zawsze pierwsze w opatrzności
praca jak każda
można oczy przeleczyć rumiankiem
widokiem rzeki co zaraz zapomni
potem róże bardziej pachną
skóra jak wężowa w płatach
nie uwiera dzień
na obiedzie podanym u żony
ratings: perfect / excellent
:)))
ratings: perfect / excellent
...w każdym razie podoba mi się połączenie wątków strachu i spokoju choćby za drzwiami byłej żony
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
- z sadystą za ścianą, co wita uśmiechem sąsiada;
- z dzieckiem większym od strachu;
- z płonącymi jak włosy trawami;
- z pracą jak każda;
- z widokiem rzeki co zaraz zapomni
- itd.,itd.
a zatem jakie życie - takie posłowie. Tylko w bajce o Kopciuszku wszystko kończy się dobrze