Text 225 of 255 from volume: Zlepek klepek
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2015-10-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2640 |
Słoneczko wzeszło dzionek się budzi,
PIS już u władzy, cieszy to ludzi.
Człowiek do pracy jest bardziej skory,
spadają ceny, rosną pobory.
Bez żadnej zbędnej dziś kwarantanny,
wiek obniżono emerytalny.
Radość w narodzie, niech świat to słyszy,
na każde dziecko pięćset złociszy.
Platforma ręce wprost załamuje,
budżet się przecież nie zbilansuje.
Zaś Jarek na to... taka dziś gra,
PIS obiecywał, no więc PIS da.
p.s.
odczyt dwóch ostatnich wyrazów wedle wyobraźni czytającego
:)
ratings: perfect / excellent
Ja na miejscu Twojego peela mimo wszystko sięgnęłabym PO coś mocniejszego. To naprawdę trzeba być desperatem, żeby teraz sprzątać tę stajnię Augiasza... :(
Mimo wszystko - wesoło. Jak na POgrzebie ;-)))
ratings: perfect / excellent
Optymisto, przed słowem "dzionek" w oryginale postaw przecinek.
ratings: perfect / excellent
Wezmą cztery złote z podatków,
oddadzą złotych z powrotem dwa.
Tak to z obietnicami bywa.
ratings: perfect / excellent