Piersi - Publixo

Ten znachor to jakiś zbereźnik. :)
Ale z chęcią oddałbym się w ręce znachorki, która tak leczy. :D

:)

Ja także, Kasko. A najlepiej mieć taką znachorkę :)

Głupio by to wygladało
gdyby dziecìę ojca ssało
Więc kobietom dano biusty
z mlekiem płynie chęć rozpusty

Stwórca musiał być mężczyzną
nas uraczył darowizną
Miał wszak przecież wyższe cele
korzystajcie przyjaciele ☺

Pozdrawiam męski bistolubny ród ☺☺☺
Tylko facet mógł to napisać haaaaa

Są specjaliści od pisania, jak również od śpiewania. Może Pani atram*... zna się na tym:)

Panie Zbyszku,żadna kobieta tego nie zaśpiewa tak jak ...może pan ?
To byłaby profanacja piosenki...chyba , że podmienimy słowa

Raenogodtamer i Postscriptum, Tak już jest na tym tświecie, , że człek w jednym jest gorszy, za to w innym może być lepszy. Nie ma problemu, kiedy zajmuje się tym, co mu wychodzi. Gorzej jest odwrotnie.

Natomiast zgadzam się z Atram - nie wyobrażam sobie, aby tę piosenkę zaśpiewała kobieta :))) Jako że jestem członkiem biustolubnego rodu, odwzajemniam pozdrowienia dla członkini rodu obdarowanego :)

Droga Pani atram*, nie takie nuty rozrzedzającego krew w żyłach głosu, było mi dane przypadkowo słyszeć z Pani mikrofonu:P To był dobry mikrofon:)

Panie Zbyszku, świetny z pana dyplomata ☺Dobrze, że choć pan lubi moje śpiewanie

I znowu obcięło emotkowi główkę :)
Chciałam pozdrowić pana Zbyszka :)))

Zwyczajowo jestem człowiekiem kompromisu, dlatego też proponuję kompromisowe rozwiązanie. Otóż Atram i Hardy śpiewaliby tę piosenkę w duecie, a ja akompaniowałbym na grzebieniu lub ewentualnie na skrzypcach.
A swoją drogą piosenka ta przypomniała mi pewną sytuację z sesji wyjazdowej na studiach podyplomowych ochrony i kształtowania w SGGWAR, która odbywała się na Suwalszczyźnie. Otóż podczas wieczornego ogniska z kiełbaskami i piwem nasz opiekun prof. Kazimierz Zimny zaproponował, byśmy po kolei śpiewali piosenki ekologiczne. Jako pierwszy zgłosił się pewien kolega lekko zamroczony ogniskowym dymem i pięknym, donośnym głosem zaśpiewał:
Chwalcie łąki umajone,
góry, doliny zielone,
chwalcie cieniste gaiki,
źródła i kręte strumyki.

Śpiewał naprawdę bardzo pięknie, lecz jakoś nikt nie wspomógł go, tylko dźwięczny głos płynął tylko po rosie.

Sprawdziłem, rytm tej piosenki świetnie pasuje do melodii wspomnianej pieśni, ale proszę, nie próbujcie, czy mam rację.

Hardy i Atram, gratuluję!

W przedostatnim zdaniu komentarza uciekło mi słowo "sprawdzać".

Janko, nie nie! Ja nie do śpiewania. Mogę najwyżej akompaniować mruczandem. Włączam się do śpiewu dopiero pod dłuższym ogniskowaniu, kiedy już ludzie są oczadzeni dymem z ogniska ;)

Nie przewidziałem, że "Piersi" może zaśpiewać kobieta. Zastanawiam się, jakby brzmiało w wykonaniu Atram. Przyjmuję, że Postscriptum wie, co napisał ;)

Może, salomonowym rozwiązaniem - duet kobieta i mężczyzna? ;)

E, tylko takie tam gadanie,
że nie mogą śpiewać panie.

Nic mnie bardziej nie zachęci,
niż kochany u mych piersi.
Gdy je głaszcze, gdy je pieści,
dusza śpiewa cudne pieśni.

:) :) :)

Piórko, tu się zgodzę na duet męsko - damski i taki też tekst haaaa
Swoją drogą, czemu jestem tu jedyną przedstawicielką " obdarowanych ". Miłe panie, czyżby humor poszedł w odstawkę

Atram, jaką jedyną? Toż właśnie do Ciebie dołączyłam :D

Wyborny utwór na (pojednania) spotkanie Publixo-wiczów, może w Bawarii :)

Proponuję Rozara (partia męska) - głos nie byle jaki. Dla przeciwwagi atram, dwie (niezwykłe) strofy
już gotowe. Kto, jeszcze nie przesłuchał muzycznych kawałków, proszę nadrobić. Sam się przekona o walorach :)

Witaj w klubie ☺ Piórko, wybacz nieznajomość płci lub moją poranną pomroczność ☺ Swoją drogą, musimy trzymać w ryzach naszych panów, bo jak się rozswawolą, to ogłoszą konkurs mokrego podkoszulka

Znów zjadło pozdrowienia albo sie ze mną zabawia tablecik w kotka i myszkę. Zatem licząc na poczucie humoru, pozdrawiam serdecznie :)))

Nie ma sprawy,Marto, niech wymyślają ;-) My im też wymyślimy jakiś "mokry" konkurs :D

A odnośnie mojego jestestwa: urodziłam się, patrzę - dziewczynka! Jak na początek nie jest źle. Po pięćdziesięciu sześciu latach, patrzę - jest całkiem dobrze! :D

A tu możesz mnie obejrzeć, co prawda w niepełnym... popiersiu, ale za to z głową na karku :D

http://www.publixo.com/text/0/t/13574/title/Zmysly

Bużka!:)*

Teraz już wyrwana z głębokiego snu...zapamiętam :)))

Hej Piórko :)

Dusza żyje, dusza śpiewa,
aż z wrażenia pot oblewa.
Gdy się wtulisz w męską pierś,
uśniesz czule, ty to wiesz.
;)

świetna piosenka...nawet mruczę pod nosem ha haaaaaaa

Hardy to może być prawdziwy przebój!

Atram, w ramach równości płci oświadczam - humor nie zna granic. To zależy nie od płci, tylko od charakteru człowieka ;)

Luciusie,Milren, miło mi.

Wysoko wyskoczyłeś, Optymisto, z tą oceną :)

Medicus, jak lubię, kiedy Cię widzę :) Niech każdy śpiewa na nutę, jaką chce, albo mruczy mruczando ;)
Może ktoś kiedyś naprawdę znajdzie muzykę, zagra i zaśpiewa? Szczerze mówię, że mnie... też się bardzo podoba ten tekst.
Nie wiem, czy szantę zrobić. Nie ma nic o żeglarzach, szkwałach, dziewczynach na pokładzie i takie tam... Miałem na myśli bardziej biesiadną czy kabaretową piosenkę, taką z przymrużeniem oka :)

Kobiece piersi wykarmiły całą ludzkość

Faktycznie, prawdziwy hymn na cześć kobiecych piersi, do których ssania mężczyźni są piersi. ;D

Emilio, w tym punkcie całkowicie się zgodzę :)

Michalszko, my zawsze zawsze piersi... ups! - pierwsi. I to od pierwszego momentu wydostania się na świat nasz piękny ;)

Author	Hardy
Genre	poetry
Form	poem / poetic tale
Date added	2015-11-04
Linguistic correctness
Text quality
Views	3031