Łajno to np. brat Michnika jak i sam Michnik
http://wpolityce.pl/polityka/167254-bicie-stosowali-oficerowie-sledczy-wiezien-skazany-przez-stefana-michnika-zeznawal-w-procesie-bylego-prezesa-pzpn

Rozarze, byłbym ci niezmiernie wdzięczny, gdybyś zechciał mi wytłumaczyć, co wspólnego ma to, o czym piszę w limeryku z Adamem Michnikiem i jego bratem, gdyż ja takiego związku nie widzę.
A byłbym też ukontentowany, gdybyś przy okazji wyjaśnił mi, jaki ma sens dokonywanie przez Antoniego Macierewicza nocnej zmiany na stanowisku szefa Centrum Ekspertyz Kontrwywiadu NATO z płk. Krzysztofa Duszy na płk. Balę. Jeżeli ma taki kaprys, to niech wymienia, ale po co po północy, a przy okazji poinformuje o tym sojuszników z NATO. Domniemywam, że nie ma to nic wspólnego z tym, że naczelnik RP sypia długo. Do tej pory przypuszczałem, że tym są uwarunkowane jedynie późne godziny rozpoczęcia obrad Sejmu RP.

Łajno to ogromne przejaskrawianie - nawet przy tych poglądach. Obecne ustawy - mają zrobić z ludzi łajno ?
Eee nie trzyma sie ,,kupy" za przeproszeniem .
Dlatego pozwoliłem użyć przykładów stosowniejszych choć w innym kontekście. Taki anty argument choć z innej teczki.

Niestety w sprawie odwołania mogę tylko domniemywać że idzie tu o czas medialny. Gdyby to zrobił powiedzmy o 19 00 to wówczas stało by sie to hitem w wieczornych ,,niusach" co daje pewne możliwości propagandowe .A tak ,,info" staje się jednym z wielu. Czyli chodzi o mniejszy rozgłos. A co kontrwywiadu - to powinni ci ludzie być poddani śledztwu.
Przypominam że praktyka ,, wieczorna " szeroko stosowana była przez PO .

Rozwalania Polski ciąg dalszy.

Uzupełnię Janko - dotychczasowy szef CEK został powołany po sprawdzeniu i za zgodą przez wszystkie osiem państw NATO, które miały uczestniczyć w działalności tego Centrum od wiosny. CEK nie podlega pod strukturę polskiego MON, jest wspólną instytucją.
Po decyzjach MON sprzed kilku dni termin uruchomienia już nie jest aktualny.
Odwołanie szefa CEK może nastąpić również tylko za zgodą tych państw NATO.

Rozarze, twój "anty argument", nie trzyma się kupy, jak to, co piszesz. Antyargument to jedno słowo, a skoro piszesz je jako dwa słowa, to reszta też jest beznadziejna jak twoja argumentacja. Cóż mogę ci poradzić? Chyba tylko tyle, co radziłem poprzednio. Czyli usiądź spokojnie i pomyśl, a mam nadzieję, że to zjawisko nie jest ci jeszcze obce, a następnie się zreflektuj. Jeżeli ci się to nie uda, to sięgnij po linki, czyli po sznury, ku szczęściu innych. Innej ewentualności nie widzę. Ale zapewniam, nie pomogę ci w tym. Mam i chcę mieć czyste ręce.

Poczułem się bezpiecznie :-)

A co do argumentu jest dobry bo relatywizujesz rzeczywistość . Ta zniewaga i określenie pasuje nie do ofiar tylko katów.

Podam argument stosowniejszy - co zrobiła z rodakami Kopacz- kłamiąc w Smoleńsku ?- W tym wypadku mimo że czyn był naprawdę zły też nie można stosować słowa ,,łajno"-

.
Ale to tylko moje zdanie .

Czym jest marionetka bez " pociągacza" sznurków? Pozdrawiam :)

Widzę, że będzie coraz bardziej durno. Fajne to raczej nie jest. Ale jeśli myśli, że się uda (np. uniknąć Trybunału Stanu za łamanie prawa), to się grubo myli.
:)

Bardzo dziękuję za komentarze, natomiast Rozarowi życzę, by wreszcie uwolnił się od obłędu, gdyż z tym po prostu nie da się żyć.

Swoją drogą, jak bardzo trzeba nie mieć do siebie szacunku, żeby dać zrobić z siebie taką marionetkę...

Na całym świecie tylko JEDNA marionetka została prawdziwym dzielnym człowiekiem.

I był nią bohater XIX-wiecznej baśni C. Collodiego, wystrugany przez starego majstra Antonio jak stołowa noga głupi drewniany Pionokio.

Niestety, coś takiego zdarza się to tylko w bajkach :(

Trawestując słowa Poety, powiemy dzisiaj:

Polacy nie gęsi, swój rozum mają.

To mądry wielki naród