Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-12-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2875 |
Drodzy Publixowicze,
jako, że Wigilia tuż, tuż, a mój błędnik (polityczny) w rozsypce,
oddaję się duchowej medytacji, czego i Wam (dźwiękowo) serdecznie życzę :)
Muzyka: Adam Wójcik, `Mexican love`
KOCHAM ŚWIĘTA
czas grudniowe pajęczyny porozpinał
rok się żegna pochlipując lecz z fasonem
dźwięczą kasy ale jakoś mniej donośnie
przed Wigilią wstyd rozpychać się bilonem
niezależnie od pięterka w piramidzie
pochodzenia kształtu nosa czy skarbonki
toteż częściej papierowym dobrobytem
wymachują i chomiki i biedronki
dumnie chudną plastikowce i skarpety
gad nie kąsa po kieszeniach i nie syczy
płyną zera wzdłuż i w poprzek kontynentów
choć przecinek gdzieś się zgubił - nikt nie krzyczy
lubię przepych adwentowy i rozrzutność
kulinarne niespodzianki uczuć zbieżność
kocham święta po swojemu tak jak bliźnich
po swojemu wierzę w Wigilijną Świętość
po swojemu wierzę w Wigilijną Świętość " Tak Martinie ...ja też:) Wesołych Świąt:) :)
Ach - no i spokojniej się zrobiło.
Zestaw słów , zwrotów ,porównań dla mnie urzekający .
Martinie by wrzucić ścieżkę dźwiękową to plik wrzucasz na jaki portal ?
Dawniej nasze Święta, choć biedniejsze, milej wspominam. I po swojemu, właśnie tamte, z Rodzicami, kocham.
:)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
PS.
Przed chwilą przeczytałam wiersz o biednej Pannie Świętej, mającej zaraz rodzić w stajence, bo nigdzie nie było dla Niej miejsca.
Rok temu widziałam program w telewizji. Para cudzoziemców, żona ma zaraz rodzić, puka od drzwi do drzwi, szukając schronienia. Ludzie trzaskają drzwiami, bo nie znoszą obcych. To dzisiaj, nie dwa tysiące lat temu. Tak do pomyślenia w tym miłym chrześcijańskim patosie przedświątecznym.
Retusz, bez przekonania, to jak pomadka bez ust.
Wesołych :)