Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-12-24 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2235 |
Znów w ten zimowy wieczór zatruty pustką życia
zjawiła się bezdomność ubrana w letni płaszcz.
Dziurawe buty niosą nadzieje bez pokrycia,
a napotkana wzgarda piętnuje szarą twarz.
Samotna, zagubiona, zdążając gdzieś ulicą,
dostrzega magię świateł tańczących pośród drzew.
W rytm lampek na choince gałązki je kołyszą,
wsłuchując się, jak płynie radosnych kolęd śpiew.
Cóż robić ma w ten wieczór, gdy brak własnego kąta:
czy sięgnąć po wspomnienia, by zdławić w sercu żal,
czy z losem się pogodzić i duszę dziś wysprzątać,
by w cichej samotności znów przeżyć Willi czar?
Choć miejsce jej przy stole, jak nakazuje zwyczaj,
nakrycie pozostanie nietknięte przez ten czas,
bo honor, chociaż głodny, znów pewnie nie skorzysta,
zadumę i współczucie zostawi pośród nas.
Od lat zajmuje lokum w kanale ciepłowniczym,
gdzie chowa pusty talerz i potargany koc.
Tu wigilijne dania w marzeniach znów policzy,
przy mrugającej świeczce zanuci „Cichą noc”.
Bezdomność nie choroba, nie trzeba kwarantanny,
sumienia wytłumaczeń, by móc odwrócić wzrok,
wystarczy dobre słowo z talerzem ciepłej strawy
i zostawione miejsce dla gościa – jak co rok.
Zbigniew Jaszczyk
ratings: perfect / excellent
Sama jak tylko mogę staram się przeciwdziałać tej bezdomności, nawet we własnych, eleganckich czterech ścianach. Ale mimo wszystko:
Świąt błogosławionych... :)
Właśnie wybieram się z podarkami do moich kumpli (Muzułmanów). Oni tęsknią za dobrym słowem, zrozumieniem, tolerancją. Bezdomni na własne życzenie? nie wiem, nie pytam - rozśmieszam łamaną angielszczyzną.
ratings: perfect / excellent
a) po pierwsze kłania się Klemperer Viktor poprzez:
"0 -janko , 9 min. temu (18:26)
oceny: bezbłędne / znakomite
Świetny wiersz, więc nie przypuszczałem, że stanie się on pretekstem do dania ujścia niespożytemu jadowi w tzw. wtręcie. Ale cóż, nawet barszcz Sosnowskiego bywa nieskuteczny."
Klemperer dlatego, iż "niespożyty jad" [vide: polskojęzyczne media],lecz co tam, mnie obchodzi adresowana do Komentatorki dygresja typu:
b) "agnostyczka" [raczej nie "agnostka"] to przecież ktoś, kto wyklucza wiarę w tzw. świętych obcowanie, gdy Poetka - kiedyś mi się nieraz i nie dwa zwierzała - bardzo [dawno temu] liczyła zawsze na pomoc ukochanej Babci "Zofijki", która "włóczy się z Jagusią [psiną] pod pachą po niebie" - lub innej "fajnej kumpelki z Łopiennej" - Matki Bożej Pięknej Miłości. Tymczasem teraz: jedna [dawna] deklaracja wyklucza obecną deklarację, bo:
c) można wprawdzie wierzyć, nie praktykować [znam sporo takich osób] można też i nie wierzyć, bowiem mimo wszystko wierzy się w to, że nie wierzy, jednak - moim skromnym zdaniem - osoby o zaprezentowanych - jak wyżej poglądach [raz wierzy kiedy indziej jest się tą niby "agnostką"] - nie cieszą się u mnie nadmiernym zaufaniem, czemu dałam powyżej wyraz ;)
Powtarzam: nie lubię kuraków na wieży :] Płeć obojętna :p
I to byłoby na tyle :-D z niezłomnym oczekiwaniem na zafundowany mi minus. Wiem nawet od kogo :-D, ponieważ reszta przezornie na smyczy :-D
Wesołoświątecznie nadal :-D :-D :-D
a piszesz o nas "reszta przezornie na smyczy".
Twoja arogancja i brak respektu dla inaczej niż ty myślących ludzi są naprawdę wyjątkowe. Pozdrawiam świątecznie i życzę pozbycia się tej brzydkiej cechy. Na naukę nigdy nie jest za późno.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
okazuje się, iż dużo więcej - analogicznie do Ciebie - Autorów "się pochyla" nad nie tyle już wyszmelcowaną "magią" BN, co zwykłą ludzką rozpaczą ludzi odrzuconych :(
Nie jest to temat nowy, gdyż wystarczy poczytać Ludwika Syrokomlę, Teofila Lenartowicza [szczególnie przejmujący "Duch sieroty"] albo Marię Konopnicką opisującą zamarzanie bezdomnego chłopczyka na schodach wiejskiego kościółka.
I ta rozpacz - chcąc nie chcąc - będzie nam stale towarzyszyła przy (bez)myślnym śpiewaniu kolęd w choinkowych migotach oraz blaskach, choć niekoniecznie w zimowym entourage`u.
Bardzo piękny i jeszcze bardziej potrzebny Twój wiersz. Szczególnie... bez komentarzy, bowiem niejednokrotnie majestat milczenia jest bardziej wymowny niż hałaśliwie nieszczere wielosłowie.
Bardzo serdecznie :)
ratings: perfect / excellent
W czas zimowej Wigilii ta rozciągliwokurczliwa liczba, naturalnie, lawinowo rośnie, dlatego...
Okazjonalne wigilijne danie dla spóźnionego wędrowcy tuszuje szminką wstydliwy w 3. Tysiącleciu nowej ery katastrofalny problem - i NIE ZAŁATWIA NICZEGO
Być może dopiero to definitywnie go
O T R Z E Ź W I
i nauczy pokory i wdzięczności za dar życia