Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-12-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2469 |

UPOLOWAĆ MAŁŻEŃSKI OBOWIĄZEK
krawat się szyi uczepił świątecznie
rodzinny wieczór pod strzechę się wprasza
o rycerskości męskiego ramienia
o dyplomacjo uczuć - bez wołacza!
ciepłemi słowy starszyznę powitaj
przejmij okrycia do dłoni się pochyl
o roztropności zięcia dżentelmena
niżej kochanku! toż to tylko dotyk
który ci deser obfity zapewni
zanim się wciśniesz nadwagą w fotelu
nie przegap sarny w małżeńskim łożu
nie strugaj muła jak to czyni wielu
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam świątecznie.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent