Go to commentsnie oddaliłam się
Text 3 of 4 from volume: księżycowe natchnienie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-12-26
Linguistic correctness
Text quality
Views1640

słuchałam szelestu

jesiennych słów

igraszek wiatru

w koronach drzew


listopad próbował

nauczyć milczeć

ale i jemu nie było dane


– ciii – znowu ta mgła

tajemne przejście

w krainę fantazji


zaufaj

za nią wieszczki

mają błękitne skrzydła


  Contents of volume
Comments (8)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"listopad próbował
nauczyć milczeć"?

Dwa bezokoliczniki obok siebie, według mnie, niespecjalnie...

Ja bym napisała:

"listopad próbował
nauczyć milczenia",

ale to napisałabym ja...

Serdecznie :)))
avatar
Befano , w sumie masz rację...poprawię u siebie ...dzięki
avatar
Tu za befaną ...tak zgrabniej:) A sam wiersz...miodzio:) :)
avatar
Jakże niewiele potrzeba, aby przekroczyć granice fantazji - odwagi.
:)
Po poprawieniu brzmi lepiej.
:)
avatar
Rzeczywiście miodzio. A propos tego ostatniego, to przekazuję pozdrowienia od prof. Miodka tym wszystkim, którym bliska jest poprawna polszczyzna. A pozdrowienia pochodzą z wieczoru wigilijnego.

Sugestia zmiany w pełni zasadna, a skoro Autorka już ją naniosła w oryginale, to oceny nie obniżam.
avatar
Piękny,nastrojowy wiersz.
avatar
Piękny, bardzo nastrojowy wiersz. Pozdrawiam serdecznie. ;)
avatar
Nie oddaliłam się (patrz nagłówek) to odpowiedź lirycznej "ja" na zaproszenie jesiennej mgły do tajemnego przejścia

w krainę fantazji

zaufaj
za nią wieszczki
mają błękitne skrzydła

(patrz ostatnie wersy)

Listopad - to esencja zamierania, martwoty.

(...) próbował
nauczyć /mnie-poetkę/ milczenia
ale i jemu nie było dane

(cytat z pamięci)

Pozornie zwykły jesienny wierszyk w tym przyćmionym świetle staje się zawoalowanym mgłami pasażem, który /za krainą fantazji/ prowadzi T A M
© 2010-2016 by Creative Media