Go to commentsAga i Karol
Text 3 of 15 from volume: Miłość za 3 grosze
Author
Genrecommon life
Formprose
Date added2015-12-29
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views2798

Nachylił się trochę do przodu,aby mógł swobodnie rozmawiać z kierowcą taxi  o nowych drogach i systemie zdawania na prawo jazdy

-Panie,co teraz nie wymyślają?!-kierowca wolno jechał i nie przestawał mówić.Karol postanowił wykorzystać tę sytuację i cicho szepnął do Agi

-Aga -rozchyl uda-Aga poczerwieniała z podniecena,ale nie odważyła się odezwać.Jjej pończochy zawsze podniecały Karola,i wiedząc o tym założyła je razem z paskami zakończonymi spinką z różową kokardką.Karol bez przerwy przytakiwał kierowcy, równocześnie wędrując ręką w kierunku zapięcia i koronkowych majtek swojej dziewczyny..

Aga wierciła się, i co chwilkę wstrzymywała oddech, przewracając oczami.Wyczuł jej napięcie i skierował palec prosto w jej najczulsze miejsce, łaskocząc ją i robiąc tak zwaną kreskę.Aga odleciała,prawie jęknęła –taakkkk,Karollll-szepnęła wprost w  jego ucho.Czuła jak palą ją policzki,i co chwilę zerkała w lusterko czy przypadkiem nie widzi tego taksówkarz,Wierciła się podskakując na tylnym siedzeniu samochodu w rytm czułego dotyku palców Konrada.To podnosząc, to  i opuszczając na przemian okrągłe pośladki na miękkim fotelu.

-Jezuuuzzz,co ty robisz?-zalała ją fala rozkoszy-Przestań.Teraz to ona musnęła wysuniętym językiem jego szyję. Konrad uśmiechał się do kierowcy i zapłacił za przejazd. Wysiadając  przytrzasnęła torebkę, i z ekstazy którą jeszcze przeżywała w duchu, ręce się jej trzęsły.

-Nie mogę sobie poradzić !-_krzyknęła do Karola-Otwórz te cholerne drzwi !-kierowca uchylił przednią szybę i dziękował im za rozmowę.

-Coś ta pana dziewczyna nerwowa jakaś jest?

-A tak!-Karol uciął-Nie wie pan, że z dziewczynami nigdy nie wiadomo  o co chodzi?

-Wiem,wiem,mam swoją w domu,to wiem!-kierowca był zadowolony,bo solidarność męska nie została zachwiana nawet w tej chwili.

-No i poradziłaś sobie,więc w czym problem?-Karol zapytał  jak gdyby nigdy nic się nie stalo,wysiadając opieszale.

Aga prychnęła-Ale ty jesteś !

Nachylając się zatopiła język w jego ustach,i na krótką chwilę zamknęła  oczy

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
wszędzie dobrze ale w domu najlepiej :))
avatar
Niewątpliwie,ja muszę przeprosić za wklejenie urwanego tekstu,nie poprawionego z całości"Miłość za 3 grosze".
avatar
anettulo, czasami w swoich tekstach przypominasz niektorym zapomniane dawno fragmenty wspomnien. Pisze z bledami, gdyz nie znam laptopa ktory goscinnie pozwala mi sie uzywac, a nie ma czasu na nauke.
avatar
A ja też piszę z błędami,może ni etyle z błędami,chociaż tak to wygląda-ale zliterówkami,których nie chce mi się poprawiac,dopiero po poprawieniu można czytelnie czytać.
avatar
A czas młodości(dzięki za komentarz)jest czasem najlepiszym,i każda pamięc o tym czasie przynosi chyba euforię.Żadne luksusy nie zastąpią tego czasu,dlatego zyczyłabym tylko młodzieży,o czym też piszę-odkrycia wielu przyjemności(nie tych zakazanych-jak używki)bo mogą zniszczyć,ale tych zwyczajnie ludzkich.
© 2010-2016 by Creative Media