tak by powiedział klasyk: Nie chciałabym Cię zniechęcić do kolejnych prób, ale dla mnie, nie jest to dobre, ani literacko, ani twórczo. Poprzednie próby, również nie w moim typie. Idąc tą myślą należy się zastanowić nad intonacją głosu, mamrotanie do mikrofonu choćby był najlepszej jakości nic nie pomoże jak nie słychać w tym pasji ani charyzmy, poza tym tak pisano kilka dekad temu, nic odkrywczego ani nic nowego nie wnosisz do literatury, moim skromnym zdaniem przydało by się więcej polotu, jeśli nie stać ciebie na kompozytora, nie psuj muzyki komuś kto Ciebie nie poprosił o to, chyba że masz przyzwolenie to gratuluję kontaktów, na tym skończę optymistycznym akcentem, powodzenia w Nowym Roku dużo zdrowia

prawo autorskie Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z pozn.

http://legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/zapytaj-prawnika/blog/386,wykorzystanie-muzyki-w-amatorskim-filmie

http://legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/zapytaj-prawnika/blog/315,mozliwosc-wykorzystania-muzyki-w-prywatnym-klipie

Aje, być może, ale nie wnikam, bo bym musiała donosić...lol

Za Aje i Chrissem - bardzo mądre słowa. :)
A na muzyce się nie znam. :)

Dobry utwór ,który ukazuje, małość człowieka,który jest jak ziarenko piasku,wobec wszystkiego co go otacza,całej prozy życia.

Bardzo dobry wiersz Martinie, dokładnie tak samo myślę:) Śpiewaj jak Ci w duszy gra i nie przejmuj się - nie każdemu dogodzisz. Pozdrawiam serdecznie:) :)

Bardzo dobry wiersz, mądry z przesłaniem.


Pozdrawiam :)

Bardzo mi się podoba - myślę zdumiewająco podobnie .
Z ta różnicą że: ( wers pierwszy )
- ,,Już prawie" mi nie żal fortun przepitych

Ostatnia strofa trochę zawiła w przekazie trzeba dwa razy przeczytać .
Pozdrawiam .

TL (bardzo poetycki pseudonim),

jeśli już o prawie autorskim, to używaj cudzysłowu, cytując moje zdania. "Prawdziwa... krytyk się nie lęka", a poezja obroni się sama.

Nie mam ambicji na wieszcza, nie mam ambicji rewolucjonizować - czegokolwiek. Przeczytałaś mój jeden wiersz i bredzisz o polocie?

Nie trzeba kontaktów, internet ofiaruje wszystko (także bez opłat). Mam odrobinę pojęcia o muzyce i nie bębnię w struny. Klasyka to mój styl, "tak grano kilka dekad temu". Dlaczego nie podkładam, bo jestem bardzo krytycznym odbiorcą własnych możliwości. Staram się szanować siebie i przypadkowych przechodniów.

Krytyka nie zawsze jest miła, ale ma swoje pozytywne efekty, jeśli nie jest, złośliwym kąsaniem.

Baw się w swojej piaskownicy. Będę śledził polski rynek twórczy, ze szczególną uwagą na Ciebie. Jestem ciekaw, ile wniesiesz do awangardowej kultury.

PS. byłbym zapomniał, za jedyne 99 Euro można kupić prawa autorskie do muzyki, o jakiej Ci się nawet nie śniło. Jedynym ograniczeniem jest ilość kopii własnego projektu = 50-tysięcy CDs

Dzięki, za pozytywny odbiór rymowanek i śpiewanek :)

Wierzcie mi, mieszkam w kraju, w którym słowo licencja ma wymierne znaczenie, stąd wzmianka o autorze.

Wszystkim (PO)litycznym i a(PO)litycznym, (PiS)miennym i nie(PiS)miennym, dobrej zabawy (nie tylko w Sylwestra) życzę :)

Wybacz, Martinie, czytam Twoje teksty oraz komentarze, więc... :]

Niczego mi nie życz, bez Twoich rad doskonale sobie POradzę, Ty usadowiony wygodnie, aż do nieprzewidywalnej POwodzi, gdy Twój przecudny, choć ubezpieczony do miliona € dom, raptem się znajdzie POd niesPodziewaną wodą, bo [tu stosowny cytat ze Świętego Pisma]:

pamiętaj, nic nie zostało nam dane na zawsze ;) Także i Twoja - z moją POłączona - (nie)złomna pewność, iż... etc. :p

Noworocznie ;) Od Platynowej Rybki - niczym się niezrażającej b_d_c :p

Bardzo mnie urzekł Twój utwór, świetnie brzmi i zapada w pamięci. Widzę ogromny potencjał i czekam na więcej. Kawał prawdziwej poezji.