Text 14 of 51 from volume: Światy Równoległe
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-01-01 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3270 |
![](/img/grad_line1.gif)
POCZUŁAM SIĘ UCHODŹCĄ -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
we śnie
pośród grupy-kupy
jednojęzycznych
Teraz pytanie -
Dlaczego odbiegłam
od własnego domu
tej enklawy szeptów
Niepewność pojutrza
ani krajobrazy
z moimi lustrzane
niczego nie zmienią
więc całuję
polską panią biedę
po sękatych rękach
1.01.2016
ratings: perfect / excellent
Ktoś kiedyś też urodził się w biedzie, a teraz wieczny.
Proszę przyjąć życzenia nadziei, Droga Pani! Dziękuję za słowa, które więcej znaczą, niż można z nich zrozumieć.
Przekaz krótki i silny .
Mistrzostwo - całuję po sękatych rękach - W paru słowach zawarta cała gorzka sól .
Pozdrawiam
ratings: perfect / excellent