Text 38 of 170 from volume: wiersze okolicznościowe
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2016-01-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2777 |
PO ostatnilm laniu
Lliteracki POrtal jakby
POlitycznie cuchnąć począł
POpaprańcy
PO przegranej grają w rugby
POPIS swej frustracji
POkazując
PObrzękują aluzjami
POkpiwają
POstękują opaśle
czymsik POmachują
PO ośmiu latach
POlityczną zapłatę mają
a za naiwnych się POdają
ratings: very good / excellent
Piszę o tym oraz na to patrzę z perspektywy własnego podwórka: bo nie kto inny, ale niegdyś "wrzos10" sprowadzała do parteru rozerotyzowanego w swoich lirykach poetę-księdza... Pewnie "obskurantka", jednak owa "wrzos10" stale oraz wciąż pragnie być autentyczna. W każdej sferze życia, niezmiennie opowiadając się po stronie słabszych [opcja obojętna].
Dopiero od śnieżnej Wielkiejnocy 2013 roku się POdziało; POdziało i nadal trwa. Polityka wylała szaflikiem pomyj; "wrzos10" po 10 miesiącach absencji stała się "b_d_c" [oczywiście natychmiast przez owo POstękane towarzystwo] raz bardziej, raz mniej intensywnie atakowaną [zob. Forum].
Literatura - nawet u tych najlepszych - też gdzieś się zatryndała na strychu. Taki Martin niegdyś przez TWA bojkotowany, a komentowany jedynie przez wyżej sygnowaną - za gorzkie jak glauberska sól - słowa prawdy - teraz befanę zwyczajnie "zbanował" :p bowiem "kot" okazał się zwykłym... tchórzem :p
Mimo wszystko nadzieja w prozaikach; także w pięknych wierszach tych spoza PubliXowej "elyty". Zatem: jak po morskiej burzy. Powieje bryzą, oczyści się akwen, piana, śmieci, meduzy, martwe mewy itp. resztki zostaną wyrzucone na plaże. Jeżeli strzeżone, akuratnie posprząta je MPO kurortu ;)))Innych zmian dokona Przyroda.
"Róbmy swoje", mimo że nieraz cholera człowiekiem trzęsie :-D kiedy czyta się te produkcyjniaki wymodzone jak po porannej defekacji ;-)))
Serdecznie i nadal Noworocznie, ponieważ trzeba żyć oraz się cieszyć tym, co się ma :-)
ratings: perfect / excellent
Myślę że ten gniew i zawiść płynie jeszcze na falach propagandy wyśmiewania i deptania.
Ludzie nie mogą zrozumieć lub nie chcą że coś mocno było nie tak.
My wygrali -
Możem iść na piwo.
Na tej świata sali
Żadne dla nas dziwo.
Ciosy p o n i ż e j własnej godności rozdaje jedynie sfrustrowane usmarkane dziecię.
A tymczasem... stary zegar tyka, i wszystko, co się kiedyś tak dobrze zaczęło, dzisiaj ma się już raczej ku niechybnemu końcowi