Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-01-04 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3020 |
Muzyka: Udo Vismann, `Relaxed Drive`
STRES
Jak zwykle wstałeś ciut za późno
Jak zwykle mokre było mydło
Więc wyśliznęło się i nura
Pod wannę dało to pachnidło
Pasta do zębów jeszcze w tubie
Zaparła żmija się na cacy
Zegar za skarby nie chce zwolnić
A przecież musisz już do pracy
(Ref)
Zanim się zmienisz w kłębek nerwów
Roztrzaskasz lustro w toalecie
Usiądź wygodnie zamknij oczy
Zapomnij chwilkę o tym świecie
Z nieba się leje ty bez auta
Machasz na próżno nikt nie stanie
Pędzisz nie bacząc na kałuże
Wilgotne czujesz już ubranie
Wpadasz do biura, szef nadęty
Wbija ci szpilę gdzieś w podbrzusze
Ty się nie bronisz bowiem długi
Więc tolerujesz te katusze
(Ref)
Zanim się zmienisz w kłębek nerwów
I krew do mózgu ci uderzy
Usiądź wygodnie wypij kawę
Praca nie zając niech poleży
Wieczorem powrót ciasnym metrem
Gdzie można oddech naraz stracić
Od gęstej bryzy pełnej potu
Za którą słono trzeba płacić
Długie czekanie w wielkim sklepie
Bo wszyscy nagle rwą do kasy
Wreszcie na chatę taszczysz skarby
Od których trzeszczą ci zawiasy
(Ref)
Zanim się zmienisz w ciepłe kluchy
I zaczniesz mazać się jak dziecię
Usiądź wygodnie włącz komputer
Pociechę znajdziesz w internecie
Martinie , świetnie i prawdziwie :) Pozdrawiam:)
ratings: perfect / excellent