Text 82 of 204 from volume: Garb
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-01-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2938 |
wzgórza poetów
nie zarezerwowano dla prawych
subtelnych i dumnych
noszą go z równym pietyzmem
absolwenci podłych praktyk
aktywiści deptania i szyderstw
pijacy z urzędu utracjusze wrażliwi
wrogowie dawnego porządku
zwolennicy własnych wypaczonych teorii
okazało się że można z powodzeniem
jak dawniej szlachetnym Szekspirem
wzbudzać ciekawość lejąc własne pomyje
plując wulgaryzmem anatomicznym śluzem
kto powiedział że za sprawnym słowem
idą filozofowie i mądrość
wszak to kwestia rynku i zapotrzebowania
więc pozwolono obrazoburcom
stanąć na skrzynce
i wrzeszczeć
ratings: perfect / excellent
sprawnie składał słowa - jednak był komunistą i człowiekiem upadłym moralnie. Twórczość takich ludzi cechuje się po pewnym czasie - wulgaryzmami i negacja moralną , które to mają szokować i niby ,, łamać stereotypy "
Takich poetów upadających bez wyższych wartości było sporo -też w Polsce. Powstały tysiące zgrabnie zapisanych tomików poezji z fałszywym przekazem lub po prostu bez.
ratings: perfect / excellent
:)))
ratings: perfect / excellent
Bardzo dobry wiersz Rozarze. I na tym to polega kolego :) Pozdrawiam :)
Oczywiście ten tekst nie ma nic wspólnego z ostatnimi sporami.
Mam się obrazić? - przeciwnie, jeśli taki będzie poziom Twoich kolejnych tekstów, nieważne kto trzymał pióro :)
Martinie zastanów się co przekazuje tekst.
Wielu było takich jak on i stanowią pewien schemat.
Byli lubiani, doceniani itp.
ratings: perfect / excellent
W Londynie od XVII stulecia w królewskim Hyde Parku KAŻDY może powiedzieć, co mu w duszy gra i na sercu oraz tej wątrobie leży (pod warunkiem należytego poszanowania dla monarchii panującej).
Czytelnik/słuchacz/obserwator ma własny, wysoko kształcony rozum, by należycie - aplauzem lub gwizdami - ocenić produkcje występujących
stanąć na skrzynce
i wrzeszczeć
(patrz finalne wersy)
NARESZCIE POZWOLONO TAKŻE U NAS!
I za ten dar powinni Polacy, kto w Boga wierzy, na kolanach pójść do Częstochowy wte i z powrotem!
To z myślą o nim Hrabal napisał swojego "Czułego barbarzyńcę"