Go to commentszimowy poranek
Text 24 of 34 from volume: poezja
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2016-01-30
Linguistic correctness
Text quality
Views1743




zimowy poranek




w dali gór szczyty śniegiem odziane

straciły dawno letni koloryt

mróz zdolny malarz już wczesnym ranem

pejzaż maluje w kwieciste wzory


drzewa przepięknie w szadź się ubrały

strojne nad podziw w skrzącej się bieli

hen na polanie gdzie stogi stały

śniegowy dywan puchem się ścieli


słońce od rana w śniegu się nurza

promyki z mroźnym wiatrem harcują

z komina chaty u gór podnóża

tańczące smużki dymu się snują.


w pięknej scenerii górskiej natury

która swym pięknem nas wszystkich mami

stoję na szczycie spogladam z góry

aby ogarnąć wszystko oczami


choć w srogim mrozie kostnieją ręce

oczy mi błyszczą raduje dusza

czego do szczęścia potrzeba więcej

niż tego piękna co mnie tak wzrusza



  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
piękny pejzaż namalowałeś piórem
przyznam trochę Ci zazdroszczę takich widoków, zwłaszcza że u mnie pada już kolejny dzień
avatar
Piękny i bardzo plastyczny wiersz:) Taka biel za oknem , chociaż mróz...napawa radością:) Pozdrawiam :)
avatar
Piękny i bardzo malowniczy wiersz. Proponuję w oryginale usunąć kropkę po trzeciej strofie, skoro w żadnym innym miejscu nie ma znaków interpunkcyjnych.
© 2010-2016 by Creative Media