Przejdź do komentarzyzimowy poranek
Tekst 24 z 34 ze zbioru: poezja
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-01-30
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1741




zimowy poranek




w dali gór szczyty śniegiem odziane

straciły dawno letni koloryt

mróz zdolny malarz już wczesnym ranem

pejzaż maluje w kwieciste wzory


drzewa przepięknie w szadź się ubrały

strojne nad podziw w skrzącej się bieli

hen na polanie gdzie stogi stały

śniegowy dywan puchem się ścieli


słońce od rana w śniegu się nurza

promyki z mroźnym wiatrem harcują

z komina chaty u gór podnóża

tańczące smużki dymu się snują.


w pięknej scenerii górskiej natury

która swym pięknem nas wszystkich mami

stoję na szczycie spogladam z góry

aby ogarnąć wszystko oczami


choć w srogim mrozie kostnieją ręce

oczy mi błyszczą raduje dusza

czego do szczęścia potrzeba więcej

niż tego piękna co mnie tak wzrusza



  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
piękny pejzaż namalowałeś piórem
przyznam trochę Ci zazdroszczę takich widoków, zwłaszcza że u mnie pada już kolejny dzień
avatar
Piękny i bardzo plastyczny wiersz:) Taka biel za oknem , chociaż mróz...napawa radością:) Pozdrawiam :)
avatar
Piękny i bardzo malowniczy wiersz. Proponuję w oryginale usunąć kropkę po trzeciej strofie, skoro w żadnym innym miejscu nie ma znaków interpunkcyjnych.
© 2010-2016 by Creative Media
×