Go to commentsPięćset plus
Text 81 of 93 from volume: Wiersze różne
Author
Genrehumor / grotesque
Formpoem / poetic tale
Date added2016-02-27
Linguistic correctness
Text quality
Views4185

Pięćset plus


Rzekła mi wczoraj żona Jolanta,

bym wreszcie przestał zgrywać palanta

i ostro zabrał się do roboty,

bowiem nabrała wielkiej ochoty.


Pięćset złociszy to niezła kasa,

więc na początek zróbmy bobasa,

potem po roku, już nie dla draki,

zafundujemy sobie bliźniaki.


Masz pełną rację, żono kochana,

właśnie zrobiłem to wczoraj z rana,

kiedy udałaś się na zakupy,

to ja czmychnąłem z naszej chałupy.


I odwiedziłem naszą sąsiadkę,

na którą zawsze miałem już chrapkę,

a jest to pani bardzo zalotna,

miła i chętna oraz robotna.


Potem mi rzekła, drogi sąsiedzie,

dzięki, że chciałeś wesprzeć mnie w biedzie.

Przeżyłam z tobą cudne momenty,

piękne też będą twe alimenty.

  Contents of volume
Comments (9)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ja bym się tak nie cieszył!
avatar
Tekst ten wpisałem rano niemal z marszu. Po spokojnym przeczytaniu uznałem, że w czwartej strofie należy zrobić małą korektę. W wersie pierwszym proponuję zamianę "naszą" na "krzepką", a w wersie drugim "zawsze" na "dawno".
avatar
Potem nie będzie mu do śmiechu:) Pozdrawiam :) :)
avatar
Uff... a żona co na to, hę?
Wytrzymał, wziął na klatę? ;)
avatar
Dobre, tylko żona może być lekko niezadowolona. ;) Pozdrawiam.
avatar
Dzięki! Tyle lat konspiracji, to i może tym razem się uda.
avatar
I to jest najlepszy komentarz janko,konspiratorzy muszą wyjść z podziemia aby spojrzeć prawdzie w oczy.
avatar
ja radzę działać ostrożnie
i bez zbytniego pośpiechu
bo obiecanki cacanki...
później nie będzie do śmiechu
avatar
Fiki-miki! bara-bara!
- czyżeś młody, czyś ty stara -
zrobim se bobasa,
będziem zdrowo hasać!
Zrobim i dwojaczki,
kupim wykałaczki,
kupim i daktyle!
Starczy nam na tyle!
© 2010-2016 by Creative Media