Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-03-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3834 |
Wstrząśnięty zamachami w Brukseli...
SI VIS PACEM COLE IUSTITIAM
posiekane człowieczeństwo Europy
szukam sensu nienawiści - łkają śruby
zwijam płuca dusi Islam jakże przełknąć
rdzę z osoczem mord po drodze - więcej wódy!
błoto gwałtu puchną trzewia anioł śmierci
półksiężycem chrześcijaństwo tnie wzdłuż linii
drży Golgota od złoczyńców cuchnie piekłem
Ty na krzyżu tracę pewność - wszyscy winni?
ciąży toga czekam znaku cierń do skroni
aprobatą przylgnął proszę spójrz przez ramię
kreślisz milcząc nie pojmuję mea culpa
lecz na Boga! gdzie się podział pierwszy kamień?!
ratings: perfect / excellent
Dzięki za symbiozę dusz - to pomaga.