Go to commentszagadka
Text 204 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2016-07-31
Linguistic correctness
Text quality
Views1872



po raz pierwszy widzę lato

światło przepływa między palcami

pachną lipy gdy przechodzę

sens słów zaraz zniknie

przykryty parasolem łąki


dotyk podany jak wyznanie

zmienia drogę przez zmysły

w nagłym uniesieniu

jak fala spiętrzona na ustach


mogę się zatrzymać

w cieniu każdej bajki

wybiorę lepsze z wypadowych chwil

z których każda ma inne znaczenie

rumieniec na twarzy


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękne metafory, a parasol łąki cień bajki to mistrzostwo.
avatar
Rzeczywiście piękny wiersz. :)
avatar
Życie swoje poeta może pędzić, nic tylko tworząc byty urojone, dalekie od szosy i siebie samego -
ale jest też ścieżka, na której wszystko to, co piszesz - to masz!

Co zresztą znakomicie ilustruje czarno-białe foto z prawdziwym kwiatkiem, uszczęśliwiającym cały dookoła szarobury, byle jaki świat
avatar
Jeżeli Prometeusz całe tysiąclecia temu potrafił ogrzać ludzi darem ognia, to czym ogrzejesz ich serca dzisiaj Ty - Poeta??
© 2010-2016 by Creative Media