Text 11 of 35 from volume: Zwrotnik skorpiona (25.)
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2016-09-06 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1780 |

co dzień patrzę w te niebieskie oczy
lustro życia uśmiecha się do mnie
czyta światłem z moich słów nie znając
co przed chwilą serce wybiło do myśli
głos zakwita nowym imieniem
w piąstkach szept nieśmiertelności
wiąże siły powszednich dni z sensem
poślinione małe paluszki
ciągną za brodę aż naprężony czas
przystaje głęboko w pamięci
na nowo uczę się życia nie na pamięć
spokojną rutynę dnia głaszcząc po włosach
na czołach ustami muskając dobranoc
uczę się dnia więcej nosić na rękach
myśli pełne w żywą treść zmieniać
2016.09.06
ratings: perfect / excellent
I wyjątkowo serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent