Go to commentsO Pani mojego pióra!
Text 9 of 17 from volume: Dzienniki Ozyrysa
Author
Genreromance
Formblank verse
Date added2016-10-30
Linguistic correctness
Text quality
Views2758

O Pani mojego pióra!


Wstyd mi za siebie

i garstkę tych,

którzy Cię obrażają...

Wstyd mi, że wdepnąłem...

Tyle tu poezji i poszukiwań

pięknych, niech więc Cię

nie zrażę do czytania ja, ani

jednostki, które chowają

pustkę, za wierszykami

sprośnymi, lub pustosłowiem,

trudnym do pojęcia...Lub

te, co gonią za ambicjami

chorymi, do bycia ponad...

i za wszelka cenę...

Cóż, zaszczyty i ordery,

po które kiedyś niektórzy

wystawiali piersi,

czasem uderzają ich po głowach,

dopiero po latach. A

tacy, często mocni

w gadaniu są...

Trudniej im przychodzi

poszukiwanie wartości,

zwłaszcza duchowych.

Łatwiej im o aluzje sprośne.

Wiem, jaka jesteś

zasadnicza...Wybacz mimo to

te brudy i to pranie...

Nie zostawiaj...

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
To prośba, do wybranki serca.:)
avatar
Ładne to, tylko ta peelka [podmiot liryczny] bardzo enigmatyczna ;)

Serdecznie :)))
avatar
Ciekawe czy zostawiła ? Pozdrawiam :)
avatar
O, Pani mego pióra! (patrz tytuł tego wiersza - apelu) jest apostrofą do muzy poetów i pisarzy - Weny.

Wstyd mi za siebie
I garstkę tych,
Co Ciebie obrażają...

(cytuję z pamięci)

Końcowe błaganie (patrz ostatnie wersy) to rodzaj lirycznej modlitwy...

...która na pewno została wysłuchana
© 2010-2016 by Creative Media