Text 9 of 17 from volume: Dzienniki Ozyrysa
Author | |
Genre | romance |
Form | blank verse |
Date added | 2016-10-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2780 |
O Pani mojego pióra!
Wstyd mi za siebie
i garstkę tych,
którzy Cię obrażają...
Wstyd mi, że wdepnąłem...
Tyle tu poezji i poszukiwań
pięknych, niech więc Cię
nie zrażę do czytania ja, ani
jednostki, które chowają
pustkę, za wierszykami
sprośnymi, lub pustosłowiem,
trudnym do pojęcia...Lub
te, co gonią za ambicjami
chorymi, do bycia ponad...
i za wszelka cenę...
Cóż, zaszczyty i ordery,
po które kiedyś niektórzy
wystawiali piersi,
czasem uderzają ich po głowach,
dopiero po latach. A
tacy, często mocni
w gadaniu są...
Trudniej im przychodzi
poszukiwanie wartości,
zwłaszcza duchowych.
Łatwiej im o aluzje sprośne.
Wiem, jaka jesteś
zasadnicza...Wybacz mimo to
te brudy i to pranie...
Nie zostawiaj...
ratings: perfect / very good
Serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent
Wstyd mi za siebie
I garstkę tych,
Co Ciebie obrażają...
(cytuję z pamięci)
Końcowe błaganie (patrz ostatnie wersy) to rodzaj lirycznej modlitwy...
...która na pewno została wysłuchana