Text 47 of 111 from volume: Moje wiersze
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2016-11-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2186 |
![](/img/grad_line1.gif)
Sufit miękki od wyznań
twarde posłanie
myśli jak mucha krążą do góry nogami
wszystkie mięśnie bolą
zaciśnij pasy
bo porusza nadgarstkami.
Jestem w sercu rzeczy
w rogach sali przyczajone pająki
gotowe przeprowadzić na drugą stronę.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Aż kipi tutaj od negatywnych emocji (lot muchy nad nami do góry nóżkami i te zaczajone pająki - to nasze przedzgonne już epitafium).
Wiersz - diagnoza. Literacko i artystycznie nienaganna
Jestem córką biologa i bynajmniej nie zmyślam