Author | |
Genre | nonfiction |
Form | article / essay |
Date added | 2016-12-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1947 |

Dziwaczne i niezrozumiałe określenie używane przez naukę ,,matka natura ``, dlaczego nie ,,ojciec natura``. ?
Skoro świat naukowy odrzucił stare wierzenia w boginie płodności, to dlaczego nadal chętnie powołuje się na boginię natury ? Dlaczego uczonym tak ciężko przychodzi oddanie chwały Bogu za otaczające nas dzieła stwórcze, a tak lekko wychwalanie ,,matki natury``. ?
Trudność polega na tym że ewolucja jest czymś nieosobowym, ponieważ odrzuca osobowość Boga, uosabia naturę która jest tylko jego tworem. Wymyślono sobie bóstwo rodzaju żeńskiego ,,matka natura`` , która miała rzekomo stworzyć te zdumiewające cuda i prawa
Któż zatem jest tą ,,matką naturą``, może sami nie wiedząc ewolucjoniści nadal kultywują stare wierzenia w boginie płodności?
Mówiąc dokładniej, propagują mity i bajki.
ratings: very good / very good
Pozdrawiam autorkę,bo coś jakby synapsy jej się pomieszały i zadała trochę pytań głupich,ale dobre,dobre:)Trochę jak na esej słabe.