Text 131 of 250 from volume: Znak czasu
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-12-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2397 |
W grudniu zakwitła
Wzeszła i leży ( dla kamery)
W cierń uzbroiła
I rozpleniła
Coraz do oczu
To jadem pluje
Ludzi owija
Wciągnąć próbuje
Wciąż prowokuje
Na przeciw wije
W mordę chce dostać
Lecz nikt nie bije
Na podłym gruncie
Bo na czerwonym
Wzrasta chwaścisko
Ludzi nie boi
Ubeckie bagno
Drań obok drania
Choć samo depcze
Prawem zasłania
Skąd to się wzięło
Co za roślina
Chce wzniecić wojnę
Choć siły ni ma
ratings: very good / excellent
A czyż nie jest prawdą że pańskie środowisko pragnie za wszelką cenę dostać ostentacyjnie w mordę ?
- wleźli na miesięcznicę smoleńską ( bezczelność i głupota wprost niebywała ) oczywiście prowokacja .
- obchody grudnia też wleźli i nic nie mogli nagrać
- drugie obchody grudnia- znowu nikt nie pobił
- szopki w sejmie wraz z dwoma próbami ,,siłowymi " -znowu nic.
- rzucanie pod samochody PiS-u - tupet do potęgi ale i obciach oraz kpina
- w końcu gość kładzie na ulicy - a pańscy niezbyt inteligentni koledzy od protestów opatrują i puszczają nagranie jakoby w Polsce panoszy się przemoc ;-))))
Czyż nie groteska .
Pańskie środowisko protestujące to moralni bankruci .
Jako i sam Janko
Czy ja źle zrozumiałem insynuację ?