Go to commentsArkadii kraina szczęścia
Text 10 of 246 from volume: Z ATLASEM POCZĘTE
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-01-06
Linguistic correctness
Text quality
Views2707

Arkadii kraina szczęścia


Arkadia w słońcu tonie,

strumieniem jesiotr pod prąd płynie,

bułane błoniem galopują konie...

Nie prują Losów tu Erynie.


Bór szumi w takt dzięcioła,

miód w barcie niesie pszczoła,

Neptuna lazur dookoła...

Nikt tutaj Ech nie woła.


Powodzie wnoszą życie

i w martwych zim zenicie,

a zaspy lasom służą...

Nieważne śniegi przed podróżą.


Gdy nocnych wilków zgraje

zawyją pod gór skrajem -

nikogo to nie zbudzi.

W Arkadii... nie ma ludzi.


27.12. 2013

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jakże przejmująca i smutna puenta...
Tam gdzie człowiek, tam...
avatar
:) Witaj, o! Piękna Nieśpiąca :)

Boski wynalazek - Adam i ta cała nasza z jego żebra tylko Ewa - są ulepieni z byle prochu marnej gliny, co przecież musi czymś skutkować :(
avatar
Piękne, smutne i bardzo prawdziwe. Serdeczności Emilio :)
avatar
Znakomicie napisane, niesylabicznie, podziwiam. Kochanowski pisał podobnie, on był sylabiczny, ale tego się nie czuło. Podobna niespieszność i dostojeństwo, co tu.
Pozdrawiam.
avatar
W USA - na wykupionych od farmerów ziemiach - parki narodowe od kilku dekad reintrodukują bizony, rysie, wilki, misie grizzly, pumy i kozły śnieżne, i ta mityczna pozbawiona ludzi Arkadia znowu zaczyna tętnić dawnym prebiblijnym życiem.
© 2010-2016 by Creative Media