Text 54 of 170 from volume: wiersze okolicznościowe
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2017-01-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3024 |
Świat nie utonie
Chyba powinniśmy się pokłonić
Donaldowi w Waszyngtonie.
Jest Donald w Brukseli,
może, jakiś w Moskwie, po kądzieli...
Świat nie utonie!
ratings: perfect / very good
:)))
A tak na marginesie - jak to możliwe że rodzice dali na imię Donald naszemu Tuskowi.
Miał w szkole przechlapane.
ratings: perfect / excellent
A świat? Będzie sobie trwał, z nimi czy bez nich.
Jednak nie utonie, bo jeśli wierzyć słowom "Biblii" - to drugiego potopu nie będzie, żadnej arki, Noego i ratowania sprawiedliwych, Bóg już dawno to powiedział. Nie ześle na ludzkość potopu, ponieważ ludzkość sama się zniszczy, Bóg nie musi już w to ingerować.
Sodomę i Gomorę zniszczył zupełnie - bo tam nie było żadnego sprawiedliwego. Noego i jego rodzinę, oszczędził - dawał znaki, ale któż teraz bierze poważnie jakiekolwiek znaki?
Zaznaczam, że o "Biblii" wspomniałam, jako o książce, nie jako ŚW. Księdze. Ciekawy wiersz. Bajka.
Jeden prawdziwy w Białym Domu,
a drugi chyba podróba Polaka
i niepotrzebny wcale nikomu.
:)
ratings: perfect / excellent
Walczą, co się zowie:
Wszystko ponad głowami
Za-in-te-re-so-wa-nych!
czy w Brukseli,
w Moskwie po kądzieli -
wszystko w dobrym tonie,
byle ludzie nie wiedzieli.