Author | |
Genre | biography & memoirs |
Form | article / essay |
Date added | 2017-01-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2684 |
31.01.
31 sierpnia 1980 roku napisała Anna Pogonowska:
„Ukonstytuowanie Solidarności
Stary robotnik unosi okulary by otrzeć oczy -
młody rękawem zasłania swój płacz -
czy to wielki Matejko skomponował te sceny?
Cudzoziemscy dziennikarze wycelowali swoje aparaty
i kręcą kręcą zadziwiające widowisko
przedstawiciel rządu ma twarz zmęczoną i bladą
ale nie włożył atłasowego fraka i koronkowego żabotu
jak niegdyś król Staś
„przyjaciele, Polacy!”
młody przywódca strajku patrzy także na nas telewidzów
stoi na progu niebios, potrząsa głową
„wiecie, że zawsze mówię tylko prawdę”
Wiemy.
Wiemy, że chodzi tu o Prawdę.
On nie ma narzuconej czamary ani delii
ręce ma na pewno stwardniałe od pracy
jego rycerska twarz
towarzyszyła przez tyle snów naszemu narodowi
nie wiem czy czytał dzieła Konrada
ale mówi jego słowami
przemawia głosem nas wszystkich
„Polacy!”
[przepisane do zeszytu z jakiegoś związkowego biuletynu] a teraz, 31 stycznia 2017 roku, przypomniane, kiedy okazało się, że:
http:/ www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1722305,Komentarze-po-ekspertyzie-akt-TW-Bolek-Lech-Walesa-zawiodl-mnie
Mnie 25 lat temu, podczas udanej nocnej zmiany 4 czerwca 1992 roku, niejaki „TW-Bolek-Lech-Walesa” – odwiódł. Odwiódł do tego stopnia, iż w wierszu z 22 grudnia 2015 roku, rzuciłam mu z bezsilną rozpaczą w tę jego spuchłą, utrwaloną na fotografiach, facjatę:
„Na ten Stary Rok”
Motto: „Pogonić prezydęta” (Lech Wałęsa)
Do klapy pierrocik przypięty co robi za Jasnogórską Madonnę -
Kto słabo wierzy lub wcale już na wiarę się silić nie musi -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Prezydęcie jak rybi pęcherz nadęty o piastowskim imieniu Bolek
Też chciałam pana popędzić gdy z mojej Niezłomnej Nadziei -
ukręciłeś mi gówno...
„Przemijanie ma sens… Przemijanie ma sens… Ma sens… Ma sens.” (Jan Paweł II)
ratings: perfect / excellent
Bardzo serdecznie :)))
sferę natury i sferę kultury.
Natura - to co, istnieje samo z siebie ( a więc nie w wyniku działania człowieka).Kultura zaś, to to, co dodane do natury, właśnie w wyniku działania człowieka.Kultury nie ma więc z natury.Tak więc to jak człowiek zbuduje siebie , przechodzi potem na jego wytwory-szlachetny człowiek rodzi szlachetne czyny, zły natomiast złe czyny.Kultura ma "wychować" człowieka.Człowiek dzięki kulturze ma posiąść jakby drugą naturę uzupełniającą jego braki.Prawda-poznawalna rozumem ma w tym wszystkim spore znaczenie.Takie oto treści przypomiał mi Pani tekst za który dziękuję.
Serdeczności;) Czekam na Pani wiersze.Elżbieta
ratings: perfect / excellent
Legenda megaloman, co to sam jeden obalył to i owo. I jakie szczęście miał w totka.
Od lat wiadomo. Nudne to już. Ale memy w sieci zabawne;)
:)))
ratings: perfect / excellent