Text 27 of 74 from volume: Szczęście
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-02-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1530 |
W czasach gdy wszystko jest blisko
Cokolwiek cieszyć przestaje
Już nie czujesz smaku gdy jesz małą łyżką
A dużą nie możesz się najeść
Czujemy życie słabiej choćby o połowe
Cukier jest półsłodki a sól półsłona
Substytut przyjaciela zastąpił jego osobę
Drzewa to tylko drewno, zboże to tylko słoma
Oziębłą rzeczywistość ludzkość chłonie głodem
Co zabija miłość a namietność zmienia w żądzę
Potrzeba nowych doznań rozstań jest powodem
W piersiach stygną serca niegdyś tak gorące
Zanim świat przepadnie na zawsze
Zanim Słońce nie zajdzie lecz zgaśnie
Usiądż blisko i przytul się
Opowiedz jak było w pracy...
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Dlaczego tak trudno dzisiaj o subtelne wyczucie miary i rzeczy, w tym wyczucie dobrego smaku, taktu, granicy pospolitości i trywialności itp.,itp. - na to pytanie odpowiada Autor. Postawienie diagnozy (patrz w wierszu w trzech pierwszych strofach precyzyjny opis syndromu przesytu i ostrego zatrucia powszechnie pochłanianym bez żadnego wyboru... wszystkim, jak leci, w tym byle czym, tandetą i papier-mache`) a więc: jasne sformułowanie problemu nieuchronnie prowadzi u Poety do wniosków, czym i jak temu zaradzić. Czym? "Usiądź blisko i przytul się. Opowiedz, jak było w pracy..." Naturalnie! Naprawmy nasze relacje z ludźmi, a cała reszta sama już się uzdrowi.
ratings: perfect / excellent