Text 36 of 213 from volume: międzyczas
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-03-28 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2495 |
bo wiersz
to przecież nic takiego
do stołu z tobą
nie usiądzie
nie zje owsianki
z żurawiną
ani dzień dobry
nie odpowie
na smyczy nie da
się prowadzić
liści z chodników
nie wymiecie
a już kompletnie
nie rozumie
dlaczego przyszła
nagle jesień
próbuje klecić
coś o maju
że wiosna zgrabny
ma tyłeczek
a słowa ciężkie
jak kasztany
i niedojrzałe
chyba jeszcze
poprzebarwiane
marzeniami
słowa szykują
się do lotu
być może
trafią między kartki
lub uschną cicho
koło płotów
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent