Tekst 36 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-03-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2532 |
![](/img/grad_line1.gif)
bo wiersz
to przecież nic takiego
do stołu z tobą
nie usiądzie
nie zje owsianki
z żurawiną
ani dzień dobry
nie odpowie
na smyczy nie da
się prowadzić
liści z chodników
nie wymiecie
a już kompletnie
nie rozumie
dlaczego przyszła
nagle jesień
próbuje klecić
coś o maju
że wiosna zgrabny
ma tyłeczek
a słowa ciężkie
jak kasztany
i niedojrzałe
chyba jeszcze
poprzebarwiane
marzeniami
słowa szykują
się do lotu
być może
trafią między kartki
lub uschną cicho
koło płotów
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite