Text 212 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-04-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1701 |


http://www.wallpaperup.com/
budzę się z twarzą w dłoniach
marszczę czoło jak morze
gwiazdy mijają w świetle reflektorów
pęknięte lustra kłamią wzdłuż nerwów
myśli z piasku rozdaje czas
mój się zatrzymał bez kuranta
może warto zamienić smutek
w grudki złota i rozdać w potrzebie
na drodze co ciszą się kłania
wyniosła brzoza leczy bielą troski
ciepło błąka się po polach
kłębkami mgieł rozbudza strumienie
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent