Tekst 212 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-04-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1658 |
http://www.wallpaperup.com/
budzę się z twarzą w dłoniach
marszczę czoło jak morze
gwiazdy mijają w świetle reflektorów
pęknięte lustra kłamią wzdłuż nerwów
myśli z piasku rozdaje czas
mój się zatrzymał bez kuranta
może warto zamienić smutek
w grudki złota i rozdać w potrzebie
na drodze co ciszą się kłania
wyniosła brzoza leczy bielą troski
ciepło błąka się po polach
kłębkami mgieł rozbudza strumienie
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite