Go to comments'groszki i róże'
Text 214 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-04-13
Linguistic correctness
Text quality
Views3513

http://www.wallpaperup.com/



brodzę deszczem mijam krzyże

własna pamięć boli bardziej


listy - liście z klonu od babci

szelest jak motto dawnej jesieni

gdy zabrakło słów a czas

nie chciał płynąć dalej


ojciec przystaje w myślach

razem patrzymy na rzekę


jajko znowu mądrzejsze od kury

Chrystus jak znajomy w modlitwie


na stole nadzieja porasta kiełkami traw

jak oczy starej matki


* tytuł piosenki E. Demarczyk


  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"Groszki i róże"? Przecież piosenka dotyczy beznadziejnie zakochanego małego ogrodnika w niedostępnej dlań damie jego serca. On czekał na jej uśmiech, słowo; przynosił w koszyku wiązanki kwitnących groszków, sadził pnące róże, patrzył w zielone oczy swojej Donny...

Radziłabym zmienić tytuł wiersza. W piosence Demarczyk pulsuje podskórna erotyka, w Twoim liryku chrzęści sucha, jerychońska róża.
avatar
Smutek,nostalgia,i coś co nie pasuje-Chrystus,odniesienie do piosenki-nie znam słów.
avatar
Wiersz jest o dotkliwej pamięci, która towarzyszy nam zawsze jako najczęściej rozbite w drobny mak szkło dawnych niejasnych obrazów, naskórkowych odczuć, ulotnych zapachów, dźwięków i wszelkich innych, zmysłami odbieranych odłamków minionego minionego (postrzegamy zawsze wybiórczo i najczęściej tylko kątem oka "na jednej fali").

Pamiętamy jeszcze Baczyńskiego/Kantego-Pawluśkiewicza/Demarczyk"jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne tamtych dni"? Szkło bolesne dotyczy każdej pamięci! nie tylko wszak TAMTYCH WOJENNYCH DNI!

To (cały czas mowa o komentowanych "Groszkach i różach" Autora) - niepodzielny świat, z którego ani tytułu, ani tak natrętnie powracającej jako rykoszet piosenki z groszkami i różą, ani tym bardziej Chrystusa wyjąć niepodobna.
avatar
ano odniesienie jedynie do tytułu, nieco przewrotnie, co do róży Bef.. to aż tak chyba nie, znakomity komentarz Emilii :))dzięki jak często oddaje sedno
avatar
Autor pisał według własnej koncepcji oraz intencji, dając - tu będę się upierać - cokolwiek wydumany tytuł. Opinia Pani Emilii - w tym przypadku, bo znając Jej hojne rozdzielanie najwyższych ocen przy częstokroć ewidentnych błędach ortograficznych - dla mnie mało miarodajne... Dlaczego mało miarodajne? Znowu będę się upierać: mimo wszystko mamy tu do czynienia z portalem warsztatowym. Coś jest "bezbłędnie znakomite", coś mniej "znakomite". A Przedmówczyni jedzie po równym. Niczym w jakiej szkole specjalnej dla samouków ;-)
avatar
Wszyscy tutaj na publixo.pl jesteśmy Poetami. Poezja - to nie warsztat szewski, gdzie coś podzelujesz, skorygujesz, wytniesz, dodasz, dokleisz, pod dyktando dopiszesz. Poezja - to z natury swojej coś, co jest bytem samoistnym, bardziej DŹWIĘKIEM, niż literą czy przecinkiem. Ucho nasze wciąż jest uchem jaskiniowców, i dlatego literatura wielka jest na całym naszym globie NA GŁOS CZYTANA, MÓWIONA, ŚPIEWANA, a niewidomi Poeci, których mamy w Polsce tak wielu, i np. nie kształcony literacko tzw. z całym szacunkiem lud tworzą wiekopomne dzieła bez ortografii i bez interpunkcji. Poezja nie jest wyizolowanym elitarnym światem, dostępnym wtajemniczonym - to krąg dużo bardziej szeroki i głęboki. Wystawiam swoje własne oceny, korzystając z bardzo ubogiego zestawu. Byłyby dużo korzystniejsze dla Autorów, gdyby ta paleta była bardziej zróżnicowana.
avatar
Pani Emilio, z całym dla Pani szacunkiem, ale poetą wyłącznie się bywa... Bo wtedy, kiedy ktoś mniema, iż tym poetą / poetką JEST, to wówczas mamy już do czynienia z grafomaństwem, jak u tego osławionego wierszopisa-panegirysty doby późnego Oświecenia, Marcina Molskiego herbu Nałęcz:

"idzie Molski w ręku oda,
Do Chrystusa i Heroda..."

pisano o nim złośliwie w którymś z warszawskich współczesnych mu czasopism.

Pani zapewne tą poetką jest, ja tylko taką jedną panią, która od czasu do czasu skrobie sobie coś, co można by nazwać wierszem ;-)
avatar
Ciekawość, dlaczego "anettula" oceniła "językową poprawność" na "bardzo dobrą? Ona za to pisze bezbłędnie?...
avatar
Odpowiadam-dlatego,ze wiersz uważam ogólnie za bardzo dobry.Nie rozdrabniam się,chyba,że coś tkwi pomiędzy.I napisałam-Chrystus nie pasuje,coś w treści jets niejasne--tu jajko,i nagle Chrystus.Trochę zlepek niejasnych myśli.
avatar
Jakby cos ktoś wiedział i powiedział.Ja też wiem,że jajko jest od kury mądrzejsze,nie każde,są jajka zagubione,i Chrystus tu nie ma nic do rzeczy-to też wiem,ponieważ Jezus jest od serca,wiec nie zginie żadne jajko.Swieconki istnieja ale bez przesady.
© 2010-2016 by Creative Media