Go to commentsNa pastwę róż
Text 2 of 15 from volume: Świece W Deszczu
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-05-30
Linguistic correctness
Text quality
Views1535

gdy wieczność

miała się właśnie rozpocząć

niepokalanym szelestem skrzydeł

ktoś inny niż anioł

zapełnił mą pustą stronicę

dzikimi plamami krwi

krzepnącymi w rdzawe pąki róż

wpisując w me przeznaczenie

duszę rozdartą na strzępy

bolesnym uwielbieniem cierni

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo piękny i mądry wiersz, ale żeby go zrozumieć, trzeba go przeczytać przynajmniej dwukrotnie. I właśnie podczas kolejnego czytania dostrzegłem, że ten wiersz jest jednym zdaniem. Gdybym ja coś takiego pisał, na pewno wstawiłbym znali interpunkcyjne, gdyż to ułatwia właściwy odbiór poetyckiego przekazu.
avatar
Nie orzumime janko,dlaczego wstawiłbyś znaki,jeżeli ten wiersz czyta się całym zdanie,ja bym nie wstawiła żadnych znaków,chyba,że złożoność by tego wymagała,jak w mojej wypowiedzi,bo przecinki i kropki do końca nie są tak oczywiste,jak w pisowni-po (g,b,a itp.).
avatar
Dlatego wstawiam zbyt wiele,czasem chcac uzyskać efekt oddzielanie,ale nie wiem czy to jest poprawne,czytając widzę,że jednak znaki sa róznie usytuowane.
avatar
Ciekawy i wieloznaczny wiersz.
Budową przypomina mi Twój poprzedni opublikowany - długie wielokrotnie złożone zdanie.
Trochę razi mnie "mą", "me".
Ja rozumiem Janko, Anettulo.
Interpunkcja często pomaga w zrozumieniu tego, co autor ma na myśli, ale też - moim zdaniem - ogranicza ilość interpretacji.
Zapis w rękach autora, cała reszta w naszej wyobraźni.
avatar
I o interpunkcji więcej ni słowa... proszę??? Przejdźmy do ISTOTY tej Wysokiej Poezji... plis????

Co w tych wszystkich "Świecach W Deszczu" WIDZIMY?! Otwórzmy oczy i po prostu patrzmy...

To przecież malarska wizja, porównywalna ze słynnym freskiem Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej...
© 2010-2016 by Creative Media