Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-06-01 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2076 |
Widoki z półki
Na półce piaszczystej siadam
Po bokach i za plecami mam las
przez żywioły nieba i morza mocno poturbowany
Na
wydmie niewielkiej mocno się trzyma
od miesiąca stadko maleńkich bratków
niebiesko-żółtych W trawie rzadkiej i wrzosach
pośród sosen brzóz olszyny
W dole pod
urwiskiem z piasku
wymiatanego
przez wiatry przede
mną Krąg olbrzymi morza się
hojnie rozpościera Od wschodu jaśniejącego poprzez
północ jakąś mglistą po Zachód ku któremu słoneczko To
się chowając za którymś bałwankiem chmurki to wychylając z błękitnej pościeli
nieba się czasami uśmiecha
Samotny biały zagiel jeszcze jeden z wielu Jakoś wolno Za nim ciemnieje
ledwo ledwo łódź jakaś nieruchoma chyba rybacy
Pode mną w dole samotny wędkarz
po krocze w wodzie w rybaczkach nieprzemakalnych Kręci
kręci i kręci To zarzuca rzuca wyrzuca dorzuca podrzuca wyciąga i znowu
wyrzuca srebrną rybkę kręci podciąga szarpie
A mały chłopczyk sam się wciąż to tu to tam Kręci wierci wspina
Piach za nim ze skarpy się sypie Do wody więc wpada Się płucze
i wraca I znowu na czarodziejską górę piachu się drapie
A pani na kocu czerwonym pod skarpą Nieruchoma postać na mahoń opalona
w błękitnym bikini
na tle morza nieba plaży lasu
Wszyscy odpoczywają
ładnie się
mamusia
tatuś
synek
malują
mają
To prawie tak, jak w Jarosławcu na klifach.
Pozdrowienia dla plażowego malarza słowem :)
Kiedyś pisałem do niemieckich znajomych i zamiast Hallo, słownik mi wklepał Halloween i tak poszedł esesman do znajomych haha
Zaraz miałem telefon, czy aby czegoś mocniejszego nie brałem.
Tutaj szuka się nawet kropki u przeciwnika, a u "swoich" nie widzi się, jak piórko pisze "chałupce", zamiast hołubce, czy u adk nagminne pisanie "nie raz", w kontekście "miałem nieraz problem" i "co by", gdzie "co" jest użyte, jako spójnik, a nie zaimek... zatem coby.
Ech, drogi Alfie, z głupimi, to strach znaleźć, bo z mądrym można spokojnie zgubić.
ratings: perfect / excellent
Ptaków śpiew
Złota plaża
Pośród drzew
/K. Klenczon/