Go to commentswspomnienie3
Text 3 of 4 from volume: wspomnienia
Author
Genrebiography & memoirs
Formprose
Date added2017-06-13
Linguistic correctness
Text quality
Views1635

Miała słone usta od prażonych orzeszków i słodki język od napoju. To ona mnie pocałowała a nie na odwrót. Nie bylem na to przygotowany. Opóściłem jej mieszkanie natychmiast.


Objęła mnie. Przywarłem do niej swoim ciałem, poczułem jej miękkie piersi na swojej twarzy, jej ręce na karku, jej włosy na twarzy.


Wiem , że każdy dzień jest cenny, bo wkrótce się skończy. Wiem , że jest ich niewiele więc nie wolno ich marnować.Najgorsza jest niepewność, poczucie, żę coś straciłem może niepotrzebnie.

Łańcuszek zdarzeń jest długi. Sięga daleko w przeszłość. Zbiegów okoliczności jest zbyt wiele. Ale to co do tego doprowadziło ma początek we mnie.

dlaczego ludzie się rania ? Jaką mają z tego satysfakcję? Czy warto zadawać rany drugiej osobie jeżeli mówimy że ją kochamy? A może to obłuda? Może mówimy to z czystego egoizmu bo kochamy tak naprawdę tylko siebie? A może boimy się zostać sami/

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Poprzednio nie oceniałem, a jedynie wskazywałem popełnione błędy z nadzieją, ze autor wyciągnie z tego wnioski. Tak się jednak nie stało. Nadal błędnie pisany jest tytuł, w którym brakuje spacji przed cyfrą.
Autor "opóścił się", jak pisze i chyba pisze prawdę. Ale szwankuje nie tylko ortografia. Brakuje przecinków przed: a nie, więc, ma początek, jeżeli, że, bo (6 błędów). Nie rozumiem, dlaczego zdanie "dlaczego ludzie się ranią ?" rozpoczęte jest małą literą, a przed pytajnikiem jest spacja. Dwukrotnie brakuje spacji przed "że" oraz po kropce. Nie rozumiem też, dlaczego tekst kończy się ukośnikiem, a nie kropką.
Teraz o walorach literackich. Przyznam się, że ich nie dostrzegłem. Nie ma tu nic zaskakującego, nic nie budzi zainteresowania, nawet nie wiem, czego tu można oczekiwać.
avatar
Źle odczytałem swoje notatki. Są zbędne spacje przed przecinkiem poprzedzającym "że". a nie brakowało spacji przed "że", jak napisałem. Nie znam też słowa "żę", a takie się pojawiło.
avatar
Zgadzam się całkowicie z komentarzem janko,dlatego już nie będę jak małpa powtarzać po nim,ale dodam,że środków czystości do zębów podczas jedzenia orzeszków nie musicie używać-za to używanie języka jest wynikiem zaufania do drugiej osoby,i to bez mycia zębów.
avatar
Z przykrością konstatuję, że nie ma tu nic, co by mnie zatrzymało - ani to opowiadanie, ani miniaturka, ani felieton... nie wiem, co to jest. Jakby wycięty kawałek ze sprawozdania kumpla dla kumpla - bez zawiązania, bez zakończenia, bez puenty.
O błędach w zapisie już napisał Janko.
avatar
Ważkie /dla międzyludzkich relacji/ pytania o sens celowego ranienia bliskiego ci człowieka,

i szerzej

tłamszenia i poniżania innych /np. w internecie anonimowych/ ludzi,

a jeszcze szerzej tych ludzi /anonimowych/ zabijania,

bo bezkarność na płaszczyźnie damsko-męskich stosunków "ty contra ja" zawsze przekłada się na stosunki dużo szersze typu np. "my contra wy" albo "my contra oni".

Skoro /pozorując kochającego/ potrafisz umyślnie zadawać ból komuś bliskiemu - jednemu człowiekowi - to to samo zrobisz też z innymi "innymi":

ranisz i zabijasz, bo NIE SZANUJESZ tak naprawdę nikogo,

nawet siebie samego
avatar
Przedmiotowe

- NIE MYLIĆ Z PODMIOTOWYM -

traktowanie innych ludzi,


jakby byli stołkami czy materacami,

to problem natury psychiatrycznej
© 2010-2016 by Creative Media