Text 1 of 1 from volume: Czysty świat
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-06-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1387 |
Odkrywca czystego obłoku
Czekam na wiatr co rozwieje smogi
które zawisły pod nieba sufitem
by je przepędził na rozstajne drogi
jak ciężkie chmury ołowiem pokryte
z oddali płynie miasta czarny okręt
sadzą pokrywa wierne ludzkie ślady
zapachem siarki kotwiczy przy oknie
dając nam spalin ogromne pokłady
opuścił żagli przeżarte szkielety
i już do portu naszych snów zawija
by po ogrodach pustką nocy świecić
ciężkim oddechem biel kwiatów zabijać
więc leć powiewem z dalekiej krainy
wietrze odkrywco czystego obłoku
pomiędzy czarne ołowiane pyły
spłyń by zginęły w rozproszenia oku
niech twa muzyka siwy dym rozwieje
co z wielkomiejskich ulic napływa
byśmy wieczorem mogli iść w aleje
i czyste niebo nad sobą odkrywać
ratings: perfect / excellent
Z lotu nocnego ptaka te konurbacje lśnią, jak naszyjniki Cartiera na piersi Wenus... a przecież to tylko nasza zgrzebna Matka Ziemia.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
dym co truje łąki pola knieje
poprzez wszystkie ludzkie dzieje
to muzyki dźwięki cudne
nam rozwiążą wszystkie trudne
problematy zapętlenia
ludzia durnia lenia
ratings: perfect / excellent