Go to commentsAż do wyczerpania
Text 24 of 31 from volume: Gniew
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-07-11
Linguistic correctness
Text quality
Views1739

Z miejsca w miejsce

strącony wpół

złamaniem

juz nie dzieli się

wprost ze skroni


Tytaniczne łokcie

w swej bystrej objętości

torują miejsce błahym problemom

którym poświęcone

już bez reszty


Z miejsca w miejsce

rekwizyty nie uronią ni słowa

ni napięcia pewników

by w odpuszczenie dawnych grzechów


niesłyszalnych



Z miejsca na miejsce


aż do wyczerpania zapasów

powątpiewania

w beznadzieję

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Skrajny czarny pesymizm gonionego - aż do wyczerpania (vide nagłówek) - z miejsca na miejsce (patrz mantra, rozpoczynająca kolejne strofy) starego, zeschłego liścia.

Czym chce taka liryka karmić kolejne pokolenia młodych Czytelników 3. tysiąclecia nowej N O W E J ery?

Posypmy popiołami siwe głowy -
Wszak szklanka pusta od połowy!
© 2010-2016 by Creative Media