Go to commentsPisdoktor
Text 255 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2017-07-26
Linguistic correctness
Text quality
Views2093

Pisdoktor


Cytuję:


„Mirek: Popieram PIS, jestem po doktoracie i mam własną firmę płacącą dość duże podatki...

Czyli jestem sektą? Hm sektą uczciwych światłych obywateli...

Dość nienawiści ze strony odciętych od koryta!”


Komentarz o tej treści pojawia się w sieci od dobrych kilku lat, zaś od czasu przejęcia władzy przez dobrą zmianę zwyczajnie się o niego potykam. Na każdym kroku w wirtualnej przestrzeni.  Pan Pisdoktor jedynie zmienia tożsamość, zwąc się Mirkiem, Heńkiem, Zygmuntem, Czesławem, Kowalskim, Wiśniewskim, Nowakiem, Brylewskim, itd…  znacząc sieć śladem po swym doktoracie.


Pan Pisdoktor to Herkules, Heros dobrej zmiany, ponieważ od pewnego czasu polscy przedsiębiorcy zwijają swoje rachityczne firemki, bądź przenoszą je do wrogich państw, jak Czechy, Słowacja, Niemcy, GB i innych. Z tego co wiem, korporacje również nie zamierzają płacić wyższych podatków na utrzymanie dobrozmianowych  programów społecznych. W tym celu korzystają z usług najlepszych na świecie prawników, w tym żydowskich prawników z Nowego Jorku, którzy przygotowują plan kar finansowych, które będą egzekwowane z budżetu państwa polskiego. Po ich wyegzekwowaniu korporacje wyniosą się z rynku, dając pole do działania panu Pisdoktorowi.


Sekta uczciwych, światłych obywateli utrzyma się sama, dzięki panu Pisdoktorowi, który jest po doktoracie i płaci dość duże podatki.  Na pewno zapłaci jeszcze większe!

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Przecież im płacą od 1 do 2 zeta za masowe wklejanie "komentarzy" na forach netowych. Zeta za wklejanie takiego samego tekstu (jak powyżej)", dwa zeta, jeżeli chociaż słówko zmieni. To są "młode siły partii", też chcą dorobić (gdzie jest to niewysychające źródło pieniędzy? Hmm...) Temu "po doktoracie" nie chce się zmieniać, czasu szkoda; nastawił się na masówkę.
avatar
Pisdoktorów jest wielu, ale jeden jest najważniejszy. Przypominam tylko dla porządku rzeczy.
Legionie, unikaj w jednym zdaniu dwóch takich samych lub podobnych słów. W czwartym zdaniu od końca ma na uwadze: który.
avatar
Poprzednicy napisali wszystko, więc tylko się podpisuję i pozdrawiam, Legionie :)
avatar
Hardy:
8 godz. temu (12:28)
"Przecież im płacą od 1 do 2 zeta za masowe wklejanie "komentarzy" na forach netowych. Zeta za wklejanie takiego samego tekstu (jak powyżej)", dwa zeta, jeżeli chociaż słówko zmieni. To są "młode siły partii", też chcą dorobić (gdzie jest to niewysychające źródło pieniędzy? Hmm...) Temu "po doktoracie" nie chce się zmieniać, czasu szkoda; nastawił się na masówkę".

W takim razie Pisdoktor Mirosław, musi napierdalać niezłą masówkę, skoro jego firma, a raczej sekta uczciwych i światłych obywateli płaci dość duże podatki. Może wszystkie jego kończyny są równie sprawne i wkleja zbawienne komentarze na kilku kompach jednocześnie? Pisdoktor Mirosław Wzaparte!
avatar
Nie przeczę, Legionie.
avatar
Jak się czyta komentarze wyznawców tej pisiej hordy, to wiadomo, że im za to płacą - w końcu za darmo nikt by się aż tak nie kompromitował. Poza tym ciągle powtarzają bezmyślnie te same hasła, normalnie gorzej niż stado baranów - nie żebym liczył na jakąś rozsądną dyskusję, ale już z automatem prędzej się można dogadać niż z czymś takim.
© 2010-2016 by Creative Media