Go to commentsNisza na rynku
Text 22 of 34 from volume: farfluchy i inna drobnica
Author
Genrenonfiction
Formprose
Date added2017-08-20
Linguistic correctness
Text quality
Views1926

NISZA NA RYNKU

Szukacie sposobu na biznes? Jest nisza na rynku. Bogata i głęboka.

Spotkałem znowu sąsiada wracającego ze sklepu z winem prostym. Jako, że on ledwo łazi to taka wyprawa – sto kroków w jedną, sto powrotem – samodzielnie zajmuje mu około godziny. Z przysiądnięciem na przystanku MPK. I po drodze zaczepia tych i owych, ze szczególnym uwzględnieniem sąsiadów ( czyli mnie na przykład), w celu podtrzymania za rękę w trakcie pokonywania tej trasy.

No i spotykam go, gdy wraca. Już wino proste ma w kieszeni. Pomóż, podprowadź.

A ja oglądam reklamy. I jest taka nachalna: „pyszne.pl”. Więc pytam sąsiada, czy tego rodzaju fruktów nie ma w ich ofercie pysznego? Już nie mówię o tym, że on z internetem słabo albo wcale, ale to przytyk z mojej strony pod jego adresem. Kolejny. Bo on się nadstawia i aż człowieka kusi do takich przytyków. On coś odburkuje.

A ja wiem, że nie ma takich produktów w ofercie internetowej. Albo grupa docelowa nie rokuje, albo opłacalność jest niska. Albo rynek jest trudny. Wina proste i koktajle. Nisza rynkowa jest.

Więc atakuj biznesmenie. Żebym sąsiada podprowadzać pod blok nie musiał i żeby mu pod drzwi dostarczali.

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Doskonale podpatrzone - jak zawsze u Autora. Nisza jednak pozostanie pusta po kres kresów.

Jako dla świata MEMENTO.
avatar
"sto powrotem"
Tu jest błąd. Powinno być "sto z powrotem".

Trafnie podpatrzone.
Myślę, że nisza pozostanie pusta, ale zbyt będzie zawsze.
Pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media