Text 249 of 254 from volume: Najnowsze limeryki dolnośląskie
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2017-08-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3172 |
O kacu i klinie
Pewien mieszkaniec wioski Pudliszki
wypił trazy ćwiartki pod pętko kiszki,
a kiedy kac się zaczynał,
połówkę walnął na klina
w barze pod drzewem imienia Szyszki.
Janko, popraw w oryginale literówkę "trazy".
Bardziej mi pasuje "pęto" zamiast zdrobniale "pętko".
Osobiście, zmieniłbym "walnął" na "zassał", delikatniejsza forma w sam raz "pod pętko", ale to tylko moje subiektywne odczucie.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
W stodole mam korniki. W krokwiach. Ciekawe, czy jak opierdolą krokwie, to czy się przeniesą do lasu? Daleko nie mają. Pytałem się stolarza, czy bez te korniki stodoła się nie obali, a on mi przysrał przy samej dupie, znaczy odpowiedział, że te krokwie mnie przeżyją. A korniki razem z nimi. Swołocz!