Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-08-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2339 |
Zastanowiłem się i doszedłem do wniosku, że choć bardzo bym chciał, żeby dzieci i młodzież obowiązkowo czytały moją literaturę, to marne mam szanse teraz i w przyszłości. Ale… Pojawiło się dla mnie światełko w tunelu. Tym światełkiem stała się poezja Wencla umieszczona w kanonie lektur szkolnych od 2019 roku. Dostrzegłem swoją szansę, a przynajmniej mrzonkę jakąś. Dam na próbę swoją propozycję lektury szkolnej. Jest to tryptyk: „Smoleńska Pani”. I proszę zapomnieć, że to ja pisałem, bo przecież nie ma znaczenia kto pisze dobre rzeczy.
Smoleńska Pani
Smoleńska Pani, która płaczesz nad złamaną brzozą
i ogłuszona wybuchem w powietrzu, milczysz!
Ty, która ponad nami jako Słońce jaśniejesz,
a w Toruniu łaskiś pełna i owoc dumy Twojej
- Toruńska Rozgłośnia niesie nadzieje pod nasze strzechy,
odpuść nam grzesznym w godzinie chwały naszej. Amen.
Smoleńska Pani, która we mgle po kolana brodzisz,
a hel Cię zatyka i wzdraga izobaryczny podmuch
bomb zdradzieckich, ręką ojczyzny wrogów podłożonych!
Ty, której imię z ust naszych nie schodzi,
boś jako tarcza, pod którą schować się może
ze zwierząt najpodlejsze i kąsać zza niej wrogów,
odpuść nam grzesznym w godzinie mantry naszej. Amen.
Smoleńska Pani, która dźwigasz na swych barkach
nasze urojenia i z uśmiechem patrzysz z obrazków!
Ty, która wszystko zniesie i wszystkich przytuli,
a przed Toruniem nas rozliczy z marności
na chwałę kapłana, Pana naszego. Amen.
ratings: perfect / excellent
Par.: Lb 24, 1-9.17-9
A tutaj, w tym wierszu? Nie, nikt jeszcze nie pokonał Apokaliptycznej Niewiasty :)))
A to ci heca; autor mimo woli sławi w nim Madonnę Katyńską :))) której obraz osobliwym zbiegiem okoliczności nie został zabrany przez śp. Teresę Walewską-Przyjałkowską!
- A czy ktokolwiek zna sytuację, żeby w jednym samolocie leciał prezydent kraju z wieloma przedstawicielami władzy, w tym z niemal wszystkimi najważniejszymi dowódcami wojskowymi?
- Czy ktokolwiek zna sytuację, żeby tenże samolot wystartował, skoro było wiadomo, że nie ma warunków do lądowania?
- A czy ktokolwiek zna sytuację, żeby tenże samolot, w złych warunków pogodowych uniemożliwiających lądowanie, nie odleciał na lotnisko zapasowe?
- A czy ktokolwiek zna sytuację, żeby ryzykowano życiem niemal stu osób, byle tylko zdążyć na rozpoczęcie kampanii wyborczej?
- A czy ktokolwiek zna sytuację, żeby pasażerowie, nawet ci najważniejsi, próbowali sterować kapitanem samolotu?
Na wszystkie pytania, z wyjątkiem ostatniego, odpowiem negatywnie. Natomiast jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie ostatnie, to znam takie dwa przypadki. Pierwszy w Gruzji, drugi pod Smoleńskiem, a w obydwóch przypadkach tym najważniejszym pasażerem była ta sama osoba.
I jeszcze jedna uwaga, a właściwie pytanie. Jaki sens i jaką wartość ma zdanie, w którym się twierdzi, że porównywanie jakichkolwiek katastrof i wypadków jest podłością i obłudą?
Moim zdaniem tego typu zdanie ma najwyżej wartość zerową!
ratings: perfect / excellent
My, tutaj roztrząsamy jedynie, czy pod Smoleńskiem nasi polegli, czy zginęli? Bezskutecznie. I ten taniec chocholi, co miesiąc od lat. I guślarz, który wyklina wydumanych nieprzyjaciół. Ani Wyspiański, ani Mickiewicz nie wznieśli się tak wysoko. Ale za to, teraz przewalają się w grobach.
Janko liczy zabitych na drogach pijaczków, lub ich ofiary, a przecież powinien dodać jeszcze chorych na raka, na serce, na syfilisa z perforacją penisa, czy ofiary genetycznych mutacji porzeżączkowych, skutkujących uszkodzeniem opon mózgowych, zarówno letnich, jak zimowych. A gdzie jeszcze borelioza, sinica, czy pasożyty z mięsa wieprzowego?
Ludzie umierają. Z głupoty, z przypadku, czy zaplanowanych akcji przeciwko życiu.
Liczenie ofiar na świecie od Rewolucji Francuskiej może doprowadzić do tego, że za niedługo będziemy się odstrzeliwać na ulicy, bo czy się utonie w pokopalnianym żwirowisku, czy od noża terrorysty, czy kulki dresiarza, a nawet od zakrztuszenia się landrynkią... przestanie każdego dziwić, bo przecież grypa hiszpanka kosztowała ludzkość ponad 25 mln obywateli. Janko zapomniał o empatii i popeerelowskim pragmatyzmem liczy trupy na ulicy, żeby chociaż cokolwiek umniejszyć katastrofę smoleńską. Ale zapomina, że śmierć tych prawie stu osób, to nagła zmiana ustroju, to ludzkie losy w rękach aferzystów i złodziei. Przypominam sobie świetny humor Komora z Komorów, jak obejmował schedę po Lechu Kaczyńskim. To nie 40 tysięcy ludzi, ale los całego kraju nagle dostaje się w niepowołane ręce.
Może wiedziała za mało i chciała za dużo? Może ktoś nią kierował? A ile osób powiązanych z katastrową smoleńską nagle przestało żyć... w sile wieku i zdrowia? Oczywiście w Sowietolandii, gdzie wg starych metod nagle ktoś znika i każdy boi się spytać... dlaczego nagle umarł na "sierdce"? A kto organizował ten lot, że wpakował wszystkich do jednej, latającej trumny?
Czy tak wygląda logistycznie wizyta całego rządu gdziekolwiek? To bezprzykładne i tragiczne zaniedbania, a potem wszyscy się dziwią, że niektórzy mają jakieś wątpliwości. Rosja, to piękny i zarazem straszny kraj, gdzie życie ludzkie może nie być warte splunięcia, czego dowody dostarcza historia... rzezie, masakry i ludobójstwo, zarówno na rosyjskim narodzie, jak narodach innych krajów. Dzicz, swołocz i mafijne rozgrywki.
18 min. temu (23:23)
"Umierają w poczuciu, że mieli rację, nawołują, nakrzykują na innych, bo sekciarski profil owej racji prze w stronę spontanicznego mesjanizmu, który wynika najczęściej ze zwykłej zawziętości na pewną rację, choćby była nawet tak skompromitowana, jak Mesalina po zbiorowym gwałcie".
Brawo von Knoedel. Udana sztuczka z podmianką kolorów. Mam na myśli, że czarne jest białe, a białe jest czarne, albo cytując klasyka: "Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne".
Na pisowski rzut oka bardzo logiczne, ale jest jeszcze nie pisowski rzut. Otóż sekta, to jest pewnego rodzaju organizacja, którą charakteryzują specyficzne cechy, oraz która korzysta z narzędzi wywierania wpływu wyższych, niż zwykłe konstrukcje słowne. Mam tu na myśli szantaż. Każda sekta posługuje się szantażem jako najskuteczniejszym narzędziem służącym do przekonywania. Poza tym zwykle jest przewodnik zwany przez buraków guru, są pasterze. Jest mesjanizm.
Nie przypominam sobie żadnej manifestacji, żadnego spędu, na którym by skandowano komuś: "Polskę zbaw". Poza przypadkami spędów z udziałem Jarosława, któremu tak skandują. Zbawia, to zdaje się zbawiciel? Mesjasz znaczy? To ktoś więcej jak przewodnik, czy jak wolą buraki - guru.
Jest więc sekta smoleńska, która ma swojego zbawiciela. Nie czepiałbym się, ale problem polega na tym, że ów zbawiciel chce zbawić wszystkich, tj. nie tylko członków swojej sekty, ale wszystkich na obszarze, nad którym sprawuje kontrolę.
Proszę więc mnie nie porównywać do zadżumionych.
Przyszedł wreszcie człowiek, który może takiego rozliczenia dokonać. Wyczyścić armię, zezłomować rosyjskie samoloty w Polsce, rozpirzyć magnatów w togach i wykopać z lektur szkolnych antypolską lteraturę, przeciętnego litewskiego poety polskojęzycznego... Miłosza i przestać kazać czytać młodzieży Iwaszkiewicza, komunistę po kijowskich uniwersytetach, przewodniczącego Frontu Jedności Narodowej o którym Kisielewski napisał... "król homoseksualistów w PRL". Osobiście nie chciałbym, aby moje wnuki czytały twórczość tego pana.
Polityka PiS przynosi powoli takie efekty. Złodzieje zwrócą nienależne majątki, a dzieci i młodzież na nowo zaczną uczyć się o prawdziwym patriotzymie, historii kraju i prawdzie dziejowej o Polsce, polskich zdrajcach i bohaterach.
ratings: perfect / excellent
w lodówce
i na działce
między burakami...
...a wiersz, doskonały.
Ale i Ty, von Knoedel, przekonasz się jeszcze, ilu z kolei jest tych niedobrych, nieprawdziwych Polaków, którzy staną na drodze Twojego mesjasza. Przekonasz się szybciej, niż możesz przypuszczać.
Gdybaj sobie, Legionku, gdybaj. Niczym nad garnkiem skisłej zupy... Pardon: kociołkiem wystygłej smoły u Jaśnie Wielmożnego Pana Boruty Łęczyckiego... :p
Tak się kończą manipulacje na tkance narodu.
Polska musi być silna i niezależna, żeby dać odpór islamskiej agresji w przyszłości, dlatego pakt z Ameryką jest jak najbardziej najlepszym suwerenem, bo do takiej wojny w końcu kiedyś dojdzie, bo to nie jest emigracja, ale zakusy na implantacje islamu w Europie. Hiszpania ma poważne problemy, bo kiedyś za konkwisty przegoniła rdzenną, islamską ludność z Półwyspu Pirenejskiego, ale Islam ma spory apetyt na odzyskanie dawnych terytoriów.
Tam, gdzie muzułmanin postawi stopę, tam będzie lub powinien być islam i to nie jest pitu, pitu, czy multi-kulti. To jest wojna religijna, która krwawo się zakończy. Polska podzieli znowu Europę, ale tym razem religijnie, a nie politycznie i tutaj wszystko się roztrzygnie. Włoskie MSW wydało uchwałę, która pozwala uchodźcom zajmować budynki i nie ma takich możliwości, żeby ich ktoś z nich - imię prawa - usunął. Póki co, zgwałcona na oczach pobitego męża Polka, w Rimini na plaży, przez czterech uchodźców... leży z mężem w szpitalu z ciężkimi obrażeniami, ale myślę, że jak Janko z Legionem napiszą im słowa otuchy i przedstawią Europę wg swojej wizji, to zaraz opuszczą szpital i przejdą na islam.
ratings: perfect / excellent
Smoleńska Pani II
Swoimi sługami racz nie gardzić, o łaskawa Pani!
O, dobra Pani!
Wejrzyj, o, Smoleńska Pani w serca nasze
i dopuść dowodów hańby szatanów,
którzy na ojczyznę rękę podnieśli
dnia dziesiątego.
Niechaj będą tak jaskrawe,
by ich blask oślepił wszystkich szubrawców,
którzy niegodni królestwa Bożego. Amen.
Legionie, świetna kontynuacja, ale "dopuść dowody hańby szatanów", a nie "dowodów". To biernik (co?, a nie dopełniacz (czego?.
ratings: perfect / excellent
Trzeźwi - nie pijani -
Fani w Tobie zakochani
Resztę mają za nic!
Musisz takich zganić,
O, Smoleńska Pani!