Text 41 of 64 from volume: 365
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-08-28 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1855 |
Panie chmur pól i ziół
- czy mówisz do mnie
szmerem liści z drzewa
dobrego i złego
rozchmurzonym niebem
uchylonym w podziękowaniu za świat
stworzony z niczego -
Panie prawdy i piękna
- czy pytasz mnie o ten świat
badany za każdym razem bosą stopą
naprawdę sięga po horyzont
dalej to już obca ziemia
nazwana przeznaczeniem
błędem pragnień -
Panie tęsknoty za światłem
- czy więzisz mnie w mroku z miłości
a jeśli nie ucieknę zawołasz mnie
imieniem człowieka którym jestem
tylko przez chwilę zaplątanym
cieniem zwątpienia
i bezszelestem
Panie modlitwy i milczenia
- jakie słowa wdrapują się
na szczyt i spadają powoli
słuchanie ciszy ich nie zabija
ani czucie żywego tchnienia
jeszcze ktoś waży myśli
a nie zniechęcenia
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / excellent
ratings: perfect / excellent
czy mówisz do mnie...
Panie prawdy i piękna,
czy pytasz mnie o ten świat...
Panie tęsknoty za światłem,
czy więzisz mnie w mroku...
(patrz kolejne apostrofy kolejnych strof, zakończone PYTANIAMI - cytaty z pamięci)
Panie modlitwy i milczenia,
jakie słowa wdrapują się na szczyt
i powoli spadają...
Każda rozmowa z takim Panem jest JEDNOSTRONNYM MONOLOGIEM. Brak odpowiedzi z Jego strony jest jedyną odpowiedzią.
Psalm w otwartym szczerym polu (patrz nagłówek utworu) - to wyłącznie zestaw pytań retorycznych, więc jak zawsze z tego klęcznika odchodzisz bez żadnych drogowskazów znowu wystrzelony w Kosmos.
Piękna liryka mistyczna