Go to commentspsalm na deszczowej drodze
Text 43 of 64 from volume: 365
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-08-29
Linguistic correctness
Text quality
Views2066

nie ukrywasz się w cieniu

cień światła nie gasi

nie uciekasz przede mną

nogi do ucieczki służą ludziom

nie sprawdzasz ujęć

nie zawieszasz kamer na drzewach

ani deszczem nie śpiewasz

ani nie klaszczesz


jesteś


widzę promienie roztarte Twoją ręką

skry rozrzucone po drodze

srebrzą się pyłem

jakby ktoś rzucił je z nieba

tylko Ty wiesz jak to zrobić trzeba

i jeszcze miliony kropel

zrzuconych z obłoków

jak poetów liczonych za detal


jestem


w wielkim trwaniu czas nie istnieje

skrapla się mgłą obrasta

i wisi deszczem

na liściach na gałęziach

słońce przeszywa promieniami

bezkres

tu na deszczowej drodze


Ty jesteś

ja jestem

  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tytuł zbioru to liczba 365 - zapewne liczba dni w nieprzestępnym zwykłym, ot, takim sobie powszednim roku. Nagłówek wiersza wyraźnie sugeruje jego gatunek - to psalm, co już na dzień dobry zawęża pole interpretacji: to liryka głęboko religijna z lirycznym Ty - Bogiem na deszczowej ścieżce w mistycznym kryptodialogu, kiedy w scenerii ulewy czujemy NASZE milczące z Nim "jestem".

Piękna literacko scena "spotkania" z Nieodgadnionym
avatar
Najważniejsze,że jest ktoś,kto jest.
avatar
Potęga obecności w Nieobecności. Kto tego nie doświadczył, nie wie, o czym tu mowa
© 2010-2016 by Creative Media