Text 15 of 38 from volume: Przebudzenie
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2011-09-04 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 4187 |
Ja - pielgrzym
Nie mam nic
ale ciszą się podzielę z tobą
światło lśni
tylko nie wiem czy tą drogą
muszę iść
Wszystkie rzeczy są mi zbędne
nie chcę ich
po drodze wyzbieram
gwiezdny pył
i posypię się cała nim
Nie chcę nic
żadnych żądz i swobody
nie chcę kryć
już nie wytrwam w strudze wody
by zło zmyć
Każda myśl jest zamknięta
niby list
w białej kopercie lśni
jeszcze świst
pieczęć i kres podróży w byt
ratings: perfect / excellent
Mieć nic, to bardzo kusząca perspektywa dla ludzi bez widoków.
Wielu wyznawców tej filozofii, jako sprzeciwu wobec świata rządzonego przez kasę, pisze podobne wiersze. Kiedyś wielu z nich stanie na barykadach.
ratings: perfect / excellent
genialny...
tym razem bezpardonowy,
tym razem bezceregielny.
ostry.
ostry.
ostry.
genialny..
ratings: perfect / excellent
Kromka chleba,
błękit nieba,
woda z kałuży
tuż po burzy -
i byle do przodu.
"Od głodu,
moru i chłodu..."
Idziemy, i nic nas w tej naszej drodze nie zatrzyma. Żadnych bliskich z człowiekiem więzi, żadnych zobowiązań, zero powinności; wolny duch w wolnym ciele - nic tylko iść.
ratings: perfect / excellent